Podsumowali rok badań zużycia paliwa w nowych autach. Ekologia ma swoją cenę

Ile paliwa naprawdę zużywają nowe samochody? Czy nowe diesle rzeczywiście są ekologiczne? Ile na co dzień kosztuje nas dbałość o powietrze? Na te pytania odpowiada Green NCAP, europejska organizacja, która właśnie zakończyła pierwszy rok działalności.

Emisja CO2 powiązana jest ze spalaniem. W przypadku NOx zależność nie jest tak oczywista
Emisja CO2 powiązana jest ze spalaniem. W przypadku NOx zależność nie jest tak oczywista
Źródło zdjęć: © Bartlomiej Magierowski/East News
Tomasz Budzik

24.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Euro NCAP znają wszyscy, którzy choć trochę interesują się motoryzacją. Funkcjonująca od lat organizacja potężnie przyczyniła się do poprawy standardów bezpieczeństwa w samochodach i świadomości ich nabywców. Teraz podobnie może stać się z kwestią ekologii i ekonomii. Green NCAP powstało z początkiem 2019 r. i właśnie opublikowało nowy – i zarazem ostatni w tym roku - zestaw testów.

Gwiazdki i punkty przyznawane są tu za niskie zużycie paliwa i spełnianie norm emisji. Badania prowadzone są jednak nie tylko w laboratorium, ale też w rzeczywistych warunkach, a więc podczas jazdy na ulicach. Taka metodologia pozwala na uzyskanie cennych danych z różnych dziedzin.

Prawdziwe spalanie samochodów

W swoich wynikach Green NCAP podaje zarówno średnie zużycie paliwa, jak i takie, które może wystąpić w niesprzyjających warunkach. Drugą z tych wartości podajemy w nawiasie.

Samochody benzynowe

Volkswagen Up! GTI 1.0 TSI, 115 KM - 5,6 l/100 km (7,1 l/100 km)

Ford Fiesta 1.0 EcoBoost Euro 6, 100 KM - 5,7 l/100 km (6,8 l/100 km)

Fiat Panda TwinAir 0,9 l, 84 KM - 5,9 l/100 km (7,6 l/100 km)

Mercedes Klasy A 1,3 l, 163 KM - 6,7 l/100 km (7,1 l/100 km)

Seat Arona 1.5 TSI, 150 KM - 5,9 l/100 km (7,3 l/100 km)

Opel Corsa 1,0 l, 90 KM - 6,1 l/100 km (7,4 l/100 km)

Ford Fiesta 1.0 EcoBoost 6D-Temp, 125 KM - 7,1 l/100 km (8,3 l/100 km)

Volvo XC40 T5 2,0 l 4x4, 250 KM - 8,6 l/100 km (10,5 l/100 km)

Subaru Outback 2,5 l 4x4, 175 KM - 8,9 l/100 km (10,5 l/100 km)

Auta z silnikami Diesla

[/h3]

Volkswagen Golf 1.6 TDI, 110 KM - 5,0 l/100 km (6,0 l/100 km)

Renault Scenic DCI 150 (1,8 l), 150 KM - 5,3 l/100 km (6,6 l/100 km)

BMW X1 18D (2,0 l), 150 KM - 5,5 l/100 km (6,4 l/100 km)

Skoda Octavia 2.0 TDI, 150 KM - 5,5 l/100 km (6,6 l/100 km)

Mercedes Klasy C 4x4 C220D (2,0 l), 195 KM - 5,7 l/100 km (6,8 l/100 km)

Audi A7 Sportback 50 TDI (3,0 l), 285 KM - 7,4 l/100 km (8,4 l/100 km)

Samochody elektryczne

Hyundai Ioniq Electric, 88 kW (120 KM) - 14,1 kWh/100 km (19,3 kWh/100 km)

BMW i3, 125 kW (170 KM) - 15,3 kWh/100 km (19,8 kWh/100 km)

Nissan Leaf 40 kWh, 110 kW (150 KM) - 17,2 kWh/100 km (22,9 kWh/100 km)

Samochody na CNG

Fiat Panda 0,9 l, 80 KM - 4,2 kg/100 km (5,1 kg/100 km)

Audi A4 Avant g-tron (2,0 l), 170 KM - 4,6 kg/100 km (5,0 kg/100 km)

Wprowadzany etapowo od września 2017 r. cykl WLPT sprawił, że zużycie paliwa w katalogach jest bliższe prawdzie niż kiedyś, choć dalej jest nieco niższe niż w rzeczywistości. W przypadku benzynowego Mercedesa Klasy A różnica wynosi od 2 do 7,5 proc. A przypadku Seata Arony dolna granica zapotrzebowania na paliwo w katalogu zgadza się z tym rzeczywistym, ale w przypadku górnej granicy rozbieżność wynosi 22 proc. W Subaru różnica wynosi do 44 proc., ale dane w katalogu producenta zostały uzyskane w cyklu NEDC.

Z cyklu NEDC skorzystało również Renault, które w przypadku Scenica podaje średnie zużycie na poziomie 4,8 l/100 km. To od 10 do 37 proc. mniej niż w rzeczywistości. W przypadku Skody jest to od 5 do 14 proc. mniej niż podczas realnych testów.

A jak z ekologią?

Europejska Agencja Środowiska (AEE) stwierdziła ostatnio, że jeśli chodzi o jakość powietrza, to największy uszczerbek dla ludzkiego zdrowia powodują tlenki azotu (NOx) i cząstki stałe (pył PM 2,5). Badania Green NCAP jasno pokazują, że w przypadku samochodów benzynowych znacznie łatwiej o model, któremu pod tym względem niewiele można zarzucić. Zieloną tarczę, czyli najwyższą ocenę, otrzymały Mercedes Klasy A, Volkswagen Up! GTI, Opel Corsa, Seat Arona oraz Volvo XC40 (poza autostradami). Outback i Fiesta spełniająca standard Euro 6D-Temp świetnie radzą sobie z ograniczaniem NOx, ale już słabo wypadają pod względem emisji PM 2,5.

Warto przyjrzeć się ostatniemu z wymienionych modeli. Green NCAP dwukrotnie testował Fiestę z silnikiem 1.0 EcoBoost. Pierwszy test dotyczył wersji o mocy 100 KM spełniającej normę Euro 6, a drugi odmiany dostosowanej do wyższego standardu Euro 6D-Temp. By to osiągnąć, producent zastosował filtr cząstek stałych i bardziej zaawansowany katalizator. Pod względem czystości spalin drugie z tych aut ma o wiele lepsze rezultaty. O 1,4 l/100 km wzrosło jednak również zużycie paliwa. Tylko część zmiany w apetycie na paliwo można przypisać wyższej mocy.

W przypadku diesli istnieje duży rozstrzał co do emisji szkodliwych substancji. Najlepiej broni się Mercedes, który w każdej kategorii otrzymał najwyższą ocenę. Niewiele ustępuje mu jednostka Renault, która zawodzi tylko pod względem NOx na autostradzie. Bardzo dobrze poradził sobie również silnik BMW. Niewiele gorzej jest w Audi. Diesel w Skodzie słabo wypadł pod względem emisji NOx niezależnie od warunków. Wysokoprężna jednostka w Golfie pod tym względem otrzymała najniższe noty.

Samochody elektryczne oczywiście nie emitują zanieczyszczeń podczas jazdy. Jeśli zaś chodzi o auta na CNG, to w przypadku Audi słabo wypadła emisja tlenku węgla, a Fiat zawiódł pod względem cząstek stałych.

Jak widać, ekologia ma swoją cenę. W przypadku aut elektrycznych płacimy ją przy zakupie, a w przypadku spalinowych spełniających najwyższe normy przy każdym tankowaniu. Z drugiej jednak strony to właśnie chęć ochrony środowiska leżała u podstaw wprowadzenia cyklu WLTP. Dzięki niemu w katalogach producenci nie rozmijają się z prawdą o zużyciu paliwa tak bardzo jak dawniej. A klient może bardziej świadomie wybrać samochód.

Komentarze (2)