Gra warta pół miliarda euro. Tonale może zaprowadzić Alfę Romeo na szczyt lub ściągnąć na dno

Alfa Romeo w ostatnich latach przeżywa załamanie. Nowe modele nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Włosi się nie poddają i inwestują pół miliarda euro w nowego, kompaktowego SUV-a. Jeśli cokolwiek może odmienić ich losy, to tylko on.

Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)
Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)
Mateusz Żuchowski

05.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W Alfie Romeo rzeczy nie idą zgodnie z planem. W pierwszej połowie 2019 roku ta potężna niegdyś marka sprzedała w Europie 27 702 samochody. To ułamek wyników, jakie w tym czasie osiągnęły marki takie jak BMW czy - sprzedające dużo droższe auta - Porsche. Większe zyski koncernowi FCA przynosi nawet Lancia, teraz już sztucznie utrzymywana przy życiu produkowanym w Polsce starym modelem Ypsilon, który jest dostępny wyłącznie na rynku włoskim.

Alfa Romeo doszła więc do krytycznego punktu, z którego są tylko dwa wyjścia. Albo powróci do właściwej formy, albo przejdzie do historii. Jej właściciele dążą do pierwszego scenariusza. W połowie 2018 roku przedstawili ambitny plan wprowadzenia aż pięciu zupełnie nowych modeli, dzięki którym marka zyska obecność w nowych segmentach i przypomni o sobie jako o producencie aut premium z kultowym rodowodem.

Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)
Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)

Zadanie wizerunkowe będzie spoczywało przede wszystkim na barkach nowych odsłon sportowych modeli GTV i 8C. Finansowa przyszłość marki będzie zależała jednak od właściwie tylko jednego modelu: kompaktowego SUV-a Tonale. Rozumieją to też zarządcy Alfy Romeo, bo znacząco przyspieszyli jego rozwój.

Rozpoczęty zaledwie jesienią 2018 roku projekt świętował swoją premierę w formie koncepcyjnej już w marcu 2019 roku na targach w Genewie. Jak potwierdził związek zawodowy fabryki FCA w Pomigliano d'Arco pod Neapolem, produkcyjna wersja Tonale zacznie wyjeżdżać z ich linii produkcyjnej już w pierwszej połowie 2021 roku. SUV Alfy Romeo będzie tam dzielił linię produkcyjną z nowym Fiatem Panda. Rzecznik prasowy włoskiego koncernu zapowiedział, że inwestycje w te dwa modele pochłoną "bardziej miliard euro niż wcześniej zakładane pół miliarda".

To 1/5 wszystkich środków finansowych, jakie koncern Fiata zamierza wydać w ciągu trzech najbliższych lat. Praktycznie wszystkie z nich trafią do zakładów we Włoszech. Po nieudanej próbie aliansu z Renault koncern FCA zamyka się na aktywności w innych krajach Europy. To zła wiadomość dla fabryki koncernu w Tychach, której zostanie odebrana produkcja modelu 500 i wobec której Włosi nie mają żadnych wielkich planów.

Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)
Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)

Tonale pokazuje, jak Fiat zmienia swój sposób myślenia

Skąd tak wielkie nadzieje pokładane akurat w Tonale? Segment kompaktowych SUV-ów premium już teraz jest jednym z najlepszych źródeł przychodów w przemyśle samochodowym w Europie, a przez cały czas rośnie w dynamicznym tempie. Koncern FCA bardzo potrzebuje swojego rywala Range Rovera Evoque'a, Mercedesa GLA i Volvo XC40.

Oprócz polepszania wyników finansowych, Alfa Romeo musi spełniać też inne cele oczekiwane przez udziałowców notowanego na giełdzie koncernu FCA. Podstawowym jest zwiększanie sprzedaży. Podczas gdy już teraz marka ta jest bardzo daleka od dostarczenia 150 tysięcy sztuk planowanych na rok 2019, według zobowiązań już w 2022 ma osiągać roczny wynik na poziomie 400 tysięcy.

Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)
Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)

Kompaktowy SUV musi więc nie tylko być najlepiej sprzedającym się modelem w gamie (i to z dużą przewagą), ale i jedną z najchętniej wybieranych propozycji w całym, bardzo konkurencyjnym segmencie. Gdzie Włosi upatrują swoich szans? Na pewno w unikatowym stylu projektu. Twórcy nadwozia Tonale wskazują na jego bardzo czyste, ponadczasowe linie i liczne nawiązania do bogatej historii marki. Chcą, by stawiać ich dzieło w jednej linii z najpiękniejszymi modelami marki, takimi jak Giulia GT z 1963 roku czy SZ z 1989 roku. Wersja produkcyjna od prezentowanego obecnie prototypu ma różnić się tylko lusterkami bocznymi i paroma nieznaczącymi detalami.

Alfa Romeo Tonale Concept (2019) i Alfa Romeo Giulia GT (1963) (fot. Alfa Romeo)
Alfa Romeo Tonale Concept (2019) i Alfa Romeo Giulia GT (1963) (fot. Alfa Romeo)

Póki co brzmi to jak… każdy projekt, który miał odmienić losy koncernu Fiata w ostatnich dziesięciu latach i tego nie zrobił. Lista porażek jest długa i w dużej mierze napisana przez modele Alfy, w tym zmagające się z rozczarowującą sprzedażą modele Giulia i Stelvio. W przeciwieństwie do nich sytuacja z Tonale jest jednak inna o tyle, że w tym przypadku za ten na wskroś włoski projekt odpowiedzialni są Grek, Amerykanin i Niemiec. Same linie nadwozia narysował Alexandros Liokis i przedstawił je szefowi designu marki Scottowi Kruggerowi. Ostateczną akceptację projektu wydał z kolei Klaus Busse, który odpowiada za stylistykę w całym koncernie.

Te niby nic nieznaczące szczegóły i stereotypowe wnioski w praktyce mają wielkie znaczenie. Wskazują, że Alfa Romeo chce wyjść ze swojego włoskiego zaścianka i stać się marką z globalnym myśleniem, dla której liczy się jakość wykonania i nowoczesność. Oficjalne informacje prasowe i pozostałe doniesienia medialne o Tonale przemilczą także inny niepozorny fakt, który dla mnie jest kluczowy dla powodzenia tego modelu: wszyscy z wymienionych panów prywatnie jeżdżą alfami, a Liokis nawet klasyczną Giuliettą z 1983 roku.

To pokazuje, że ludzie, którzy tworzą przyszłość tej marki, znają ją i czują ją. Alfa Romeo musi się zmienić, ale - co jeszcze ważniejsze - musi przy tym zachować swoją tożsamość. W przypadku Tonale będzie to szczególnie trudne, ponieważ pod nadwoziem znajdzie się napęd bardzo daleki od tradycji Alfy. Model powstanie na jednej płycie podłogowej z kolejnymi generacjami Jeepa Renegade i Fiata 500X. Oznacza to, że domyślnie będzie miał napęd na przód, a dużą część jego gamy silnikowej będą stanowiły hybrydy. Włosko-amerykański koncern ma już gotowy napęd typu plug-in i swoją elektryczną rewolucję chce rozpocząć właśnie od kompaktowych crossoverów.

Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)
Alfa Romeo Tonale Concept (2019) (fot. Alfa Romeo)

Fani Alfy Romeo będą krytykowali takie rozwiązania, ale klienci na największych rynkach, którzy rzeczywiście kupują samochody za własne pieniądze, właśnie na takie innowacje czekają. I to właśnie to ostatnie słowo jest kluczowe dla sukcesu tego modelu, jak i całej Alfy Romeo. Tonale w teorii ma wszystko, czego mu potrzeba do podbicia rynku. Problem polega tylko na tym, że on już dawno na tym rynku powinien być.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8]
Komentarze (33)