GP Singapuru: awarie, wypadki, bezbłędny Vettel

Wczorajsza sesja kwalifikacyjna okazała się być bardzo zaskakująca. Nocny wyścig o Grand Prix Singapuru jest zawsze bardzo trudny dla kierowców i morderczy dla ogumienia. Właściwy dobór opon może okazać się kluczem do zwycięstwa.

GP Singapuru: awarie, wypadki, bezbłędny Vettel
Bartosz Pokrzywiński

23.09.2012 | aktual.: 18.04.2023 11:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wczorajsza sesja kwalifikacyjna okazała się być bardzo zaskakująca. Nocny wyścig o Grand Prix Singapuru jest zawsze bardzo trudny dla kierowców i morderczy dla ogumienia. Właściwy dobór opon może okazać się kluczem do zwycięstwa.

Całkiem nieźle wystartował Pastor Maldonado, który ruszał do wyścigu z brudniejszej części toru. Niestety kierowca Williamsa szybko stracił pozycję na rzecz Sebastiana Vettela i Jensona Buttona. Pastor pojechał trochę aż zbyt delikatnie, co jest do niego niepodobne. Już na pierwszym zakręcie na torze doszło do zamieszania, a ucierpiał w nim Witalij Pietrow. Po kierowcy Caterhama w boksach pojawił się także Felipe Massa.

Jako pierwszy z czołówki do boksów zjechał Mark Webber, dwa okrążenia później po nowe ogumienie zjechał także Sebastian Vettel jadący tuż za Lewisem Hamiltonem. Później rozpoczęła się cała seria zjazdów, jednak finalnie Lewis Hamilton utrzymał prowadzenie przed Vettelem, dalej jechali Button, Maldonado i Hulkenberg, którego kilka okrążeń później wyprzedził Fernando Alonso. Na 19. okrążeniu w boksach pojawili się Hulkenberg i Perez, dwójka kierowców najdłużej pozostała na torze na jednej mieszance.

Obraz

Kiedy wydawałoby się, że jest to najnudniejszy wyścig w sezonie, na 23. okrążeniu w bolidzie Lewisa Hamiltona doszło do awarii skrzyni biegów. To był bardzo dobry weekend Brytyjczyka, który teraz będzie musiał odrabiać punkty w klasyfikacji generalnej. Cały czas świetne tempo utrzymywał Fernando Alonso, który gonił Pastora Maldonado. Na 30. okrążeniu w boksach pojawili się równocześnie Alonso i Maldonado, jednak Hiszpanowi nie udało się wyprzedzić Wenezuelczyka.

Na 33. okrążeniu Alonso rzucił się na Maldonado, jednak pomimo trzech prób nie udało się wyprzedzić kierowcy Williamsa. Kilka sekund później Narain Karthikeyan uderzył prawym przednim kołem w bandę i na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Jasne stało się już, że teraz kierowcy nie zdążą pokonać 61. okrążeń w czasie krótszym od dwóch godzin, a więc wyścig zostanie skrócony. Wszyscy kierowcy pojawili się w boksach, a całkiem nieźle wyszedł na tym Kimi Raikkonen.

Na 35. okrążeniu Pastor Maldonado został poinformowany przez swojego inżyniera o tym, że w jego bolidzie doszło do awarii układu hydraulicznego i musi wycofać się z wyścigu. Srebrny Mercedes SLS AMG zjechał do boksów dopiero na 38 okrążeniu. Vettel, Button, Alonso, di Resta, Hulkenberg i długa droga do mety. W stawce zrobiło się ciasno, Mark Webber poradził sobie z Nico Hulkenbergiem, a do odrabiania strat zabrał się także Felipe Massa.

Niestety już okrążenie później doszło do kolejnego wypadku, tym razem pomiędzy Jeanem Erickiem Vergne, a Michaelem Schumacherem. Siedmiokrotny mistrz świata zblokował hamulce i nie zdążył wyhamować najeżdżając na tył bolidu Toro Rosso. Na torze znowu pojawił się samochód bezpieczeństwa. Część kierowców jeszcze raz postanowiła zjechać do boksów, wśród nich był m.in. Mark Webber. Przy wyjeździe z alei serwisowej doszło do awarii w bolidzie Witalija Pietrowa, jednak mechanikom udało się wepchnąć go do garażu i usunąć usterkę.

Do bardzo długiej i bardzo ostrej walki doszło pomiędzy Felipe Massą, a Bruno Senną. Dzięki temu, że na torze dwukrotnie pojawił się samochód bezpieczeństwa, Felipe odrobił straty i w końcówce jechał bardzo agresywnie. Kierowca Ferrari ścinał wszelkie możliwe zakręty, dzięki czemu udało mu się wyprzedzić Daniele Ricciardo. Spore problemy z tempem miał Fernando Alonso. Hiszpan na każdym kolejnym okrążeniu tracił coraz więcej do pary Vettel/Button.

Na 49. okrążeniu Sergio Perez bardzo optymistycznie zaatakował Nico Hulkenberga i pomiędzy bolidami doszło do kontaktu. Chwilę później bardzo ostro walczyli Webber i Kobayashi. Japończyk uszkodził przednie skrzydło w swoim bolidzie, a Nico Hulkenberg najprawdopodobniej przebił oponę. Tuż przed samym końcem awarii uległ drugi bolid Williamsa i tym samym Bruno Senna odpadł z wyścigu.

Chwilę później po dwóch godzinach dobrej jazdy zwycięstwo na torze Marina Bay odniósł Sebastian Vettel. Za nim na metę wjechał Jenson Button, dalej Alonso, di Resta, Rosberg, Raikkonen, Grosjean, Massa, Ricciardo i zdobywający ostatni punkcik Mark Webber. Długi i bardzo trudny wyścig sprawił, że w klasyfikacji generalnej kierowców zrobiło się jeszcze ciaśniej. To naprawdę niesamowity sezon.

Wielka szkoda Lewisa Hamiltona i Pastora Maldonado. Miejmy nadzieję, że Brytyjczyk zdobędzie jeszcze kilka punktów, by pod koniec sezonu być jednym z tych kierowców, którzy będą mieli największe szanse na tytuł mistrzowski.

Obraz

Wyniki Grand Prix Singapuru 2012

Pozycja  KierowcaZespółCzasPunkty
  1.  Sebastian VettelRed Bull2:00:26.14425
  2.  Jenson ButtonMcLaren+8.918
  3.  Fernando AlonsoFerrari+15.215
  4.  Paul di RestaForce India+19.012
  5.  Nico RosbergMercedes+34.710
  6.  Kimi RaikkonenLotus+35.78
  7.  Romain GrosjeanLotus+36.66
  8.  Felipe MassaFerrari+42.84
  9.  Daniele RicciardoToro Rosso+45.82
  10.  Mark WebberRed Bull+47.11
  11.  Sergio PerezSauber+50.6
  12.  Timo GlockMarussia+1:31.9
  13.  Kamui KobayashiSauber+1:37.1
  14.  Nico HulkenbergForce India+1:39.4
  15.  Heikki KovalainenCaterham+1 okr.
  16.  Charles PicMarussia+1 okr.
  17.  Pedro de la RosaHRT+1 okr.
  18.  Bruno SennaWilliams+2 okr.
  19.  Witalij PietrowCaterham+2 okr.
  20.  Jean Eric VergneToro Rosso+21 okr.
  21.  Michael SchumacherMercedes+21 okr.
  22.  Pastor MaldonadoWilliams+23 okr.
  23.  Narain KarthikeyanHRT+29 okr.
  24.  Lewis HamiltonMcLaren+37 okr.

Klasyfikacja generalna kierowców

 PozycjaKierowcaKrajZespółPunkty
 1.Fernando AlonsoHiszpaniaFerrari194
 2.Sebastian VettelNiemcyRed Bull165
 3.Kimi RaikkonenFinlandiaLotus149
 4.Lewis HamiltonWielka BrytaniaMcLaren142
 5.Mark WebberAustraliaRed Bull133
 6.Jenson ButtonWielka BrytaniaMcLaren119
 7.Nico RosbergNiemcyMercedes93
 8.Romain GrosjeanFrancjaLotus82
 9.Sergio PerezMeksykSauber65
 10.Felipe MassaBrazyliaFerrari51
 11.Paul di RestaSzkocjaForce India44
 12.Michael SchumacherNiemcyMercedes43
 13.Kamui KobayashiJaponiaSauber35
 14.Nico HulkenbergNiemcyForce India31
 15.Pastor MaldonadoWenezuelaWilliams29
 16.Bruno SennaBrazyliaWilliams25
 17.Jean Eric VergneFrancjaToro Rosso8
 18.Daniele RicciardoAustraliaToro Rosso6
 19.Heikki KovalainenFinlandiaCaterham0
 20.Timo GlockNiemcyMarussia0
 21.Charles PicFrancjaMarussia0
 22.Narain KarthikeyanIndieHRT0
 23.Witalij PietrowRosjaCaterham0
 24.Pedro de la RosaHiszpaniaHRT0
Źródło artykułu:WP Autokult
formuła 1FerrariMcLaren
Komentarze (0)