Golf VI czy Jetta - które auto kupić?
O Volkswagenie Jetta mówiono od zawsze, że to Golf z bagażnikiem. Najnowsza generacja Jetty, która zadebiutowała na rynku w zeszłym roku, w przeciwieństwie do poprzedników znacznie bardziej odstaje od Golfa. Porównajmy ceny, wersje wyposażenia, jednostki napędowe i opłacalność zakupu obu aut.
01.05.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O Volkswagenie Jetta mówiono od zawsze, że to Golf z bagażnikiem. Najnowsza generacja Jetty, która zadebiutowała na rynku w zeszłym roku, w przeciwieństwie do poprzedników znacznie bardziej odstaje od Golfa. Porównajmy ceny, wersje wyposażenia, jednostki napędowe i opłacalność zakupu obu aut.
Volkswagen Golf VI generacji pojawił się na rynku w 2008 roku, dwa lata wcześniej od Jetty. Stylistycznie Golf nie różni się aż tak bardzo od swojego poprzednika, jednak było to do przewidzenia. Niemal wzorowy z czysto teoretycznego punktu widzenia hatchback nie jest niestety tani. Ceny Golfa rozpoczynają się wprawdzie od 59 490 zł, jednak mnogość wersji, jednostek napędowych i opcji wyposażenia sprawia, że bez trudu można kupić tego hatchbacka w cywilnej, nieusportowionej wersji, za ponad 120 000 zł.
W przeciwieństwie do Golfa, nowa Jetta całkowicie zerwała z wizerunkiem poprzedniczki, patrząc na którą można było odnieść wrażenie, że zaprojektowano ją dorysowując Golfowi bagażnik. Ta Jetta jest inna, stylistycznie zbliżona do Passata, a mierząc 4640 mm jest aż o prawie 50 cm dłuższa od Golfa mierzącego 4199 mm. Doskonale widać to po otwarciu pokrywy bagażnika, który w Jetcie ma aż 510 litrów pojemności. Do Golfa zapakujemy niestety tylko 350 litrów bagażu.
Golf ma również mniejszy rozstaw osi (2578 mm), a więc oferuje mniej miejsca w kabinie pasażerskiej, co odczują zapewne pasażerowie tylnej kanapy. W Jetcie o rozstawie osi 2651 mm dach schodzi w dół do linii bagażnika i jak to w nowoczesnych sedanach, wysokim osobom siedzącym z tyłu może zabraknąć miejsca nad głową. Golfem jest także łatwiej zaparkować, ze względu na nieco krótszy przód oraz brak odstającego tyłu. Weźmy na warsztat dwie podstawowe wersje dla Kowalskiego z tymi samymi silnikami. W obu autach na wyposażeniu standardowym znajduje się m.in. klimatyzacja, centralny zamek czy wspomaganie kierownicy.
Najtańsza Jetta kosztuje 69 390 zł, jednak nie musimy dopłacać za dodatkową parę drzwi. Jeśli chcielibyśmy zamówić pięciodrzwiowego Golfa, musimy w przypadku wersji Trendline dołożyć 1210 zł, więc to już 60 650 zł. Ciekawie prezentuje się także wybór jednostek napędowych. Oba auta w wersji wyposażenia Trendline dostępne są z silnikami benzynowymi 1,2 TSI o mocy 105 KM. W przypadku Jetty nie dopłacamy za to ani grosza, w przypadku Golfa wiąże się to z dopłatą, która podbija cenę do 65 550 zł.
Mamy więc dwa auta w tej samej wersji wyposażenia z tymi samymi silnikami i różnica w cenie wynosi już niespełna 4000 zł. Niezależnie od tego jakie auto wybierzemy, w Volkswagenie zawsze warto zdecydować się na pakiet 990, który kosztuje 990 zł. W zamian za to dostajemy zniżki przy kupnie dodatkowego wyposażenia oraz czujniki parkowania z przodu i z tyłu z wizualizacją, radio z MP3, autoalarm czy pakiet zimowy.
Pierwsza rzecz, której nie posiada Jetta to zawieszenie DCC, jednak któż dopłaciłby za to 3890 zł chcąc kupić najtańszego Golfa? W hatchbacku musimy z kolei zapłacić 450 zł za elektrycznie regulowane tylne szyby, w Jetcie mamy to w standardzie. Podobnie jest z lusterkami i klamkami w kolorze nadwozia, w Golfie 220 zł, w Jetcie za darmo. W podstawowej wersji Trendline, Jetty nie można doposażyć niestety w reflektory biksenonowe, w Golfie kosztuje to jednak 3550 zł.
Ceny systemów nawigacji w przypadku obu aut prezentują się identycznie, jednak tylko w Golfie możemy zamówić najdroższą odmianę nawigacji RNS 510 Dynaudio Excite, podobnie jest z kamerą cofania, której niestety nie da się dokupić do podstawowej Jetty. Doposażmy więc auta w wersjach podstawowych Trendline tylko w pakiet 990 i zrównajmy standard Golfa ze standardem Jetty. Okaże się, że za Golfa zapłacimy 67 700 zł, za Jettę 70 380 zł. Za mniej niż 3000 zł ekstra dostaniemy więc identycznie wyposażoną Jettę z tym samym silnikiem 1,2 TSI 105 KM.
Po skonfigurowaniu dwóch topowych wersji Highline z silnikami 1,4 TSI 160 KM i przekładniami DSG po wyposażeniu aut w większość gadżetów z listy różnica w cenie wzrosła do 3390 zł. Niestety jednak Jetty w ogóle, nawet w najdroższej wersji nie można doposażyć ani w kamerę cofania, ani w adaptacyjne zawieszenie DCC, ani w reflektory biksenonowe.
Do zalet Jetty doliczyć należy jeszcze reprezentacyjny wygląd. Auto prezentuje się bardziej oficjalnie od Golfa, wygląda poważniej. Jeżeli jednak zdecydujemy się na Golfa i nie potrzebujemy wersji pięciodrzwiowej zaoszczędzimy parę złotych. Ponadto Golfa możemy znacznie lepiej wyposażyć, nawet w przypadku wersji podstawowej. Mamy także większy wybór jednostek napędowych.
Informacje dotyczące cen, opcje wyposażenia, silniki i wszystko inne związane z kupnem tych Volkswagenów znajdziecie w konfiguratorze na stronie internetowej niemieckiego producenta.