Giełda klasyków: Wszystkie Hondy NSX Ayrtona Senny

Historia sukcesu trzykrotnego Mistrza Świata Formuły 1, legendarnego Ayrtona Senny i supersamochodu Hondy NSX, jest ze sobą nierozerwalnie połączona. Po raz drugi w ciągu pół roku świat obiegła informacja o kolejnej aukcji z kolejną Hondą, której miał używać Senna.

Honda NSX i Ayrton Senna
Honda NSX i Ayrton Senna
Źródło zdjęć: © http://sennamcf.wordpress.com/
Adam Piotrowski

19.12.2013 | aktual.: 08.10.2022 09:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ayrton Senna rozpoczął współpracę z Hondą w 1987 w stajni Lotusa, by kontynuować ją w 1988, w sezonie w którym przeszedł do McLaren'a, napędzanego również silnikami Hondy. W 1988 Brazylijczyk sięgnął po raz pierwszy po trofeum. Sezon 1989 również zakończył się sukcesem McLaren'a Hondy, choć po kontrowersyjnej decyzji sędziów w ostatnim wyścigu Senna stracił tytuł mistrzowski na rzecz Alaina Prosta. Później Ayrton zdobył mistrzostwo jeszcze dwukrotnie - w 1990 i 1991 roku, zanim nastała era Williams'a, którego systemu kontroli McLaren nie mógł doścignąć i do którego postanowił dołączyć w 1994 roku, ginąc za jego sterami w swoim trzecim wyścigu.

Niezwykły charakter Ayrtona Senny podkreślali wszyscy jego przyjaciele i współpracownicy. Był tytanem pracy, analizującym każdy aspekt sportowej jazdy, potrafiącym znaleźć i wyczuć wszelkie aspekty techniczne, wpływające na sposób prowadzenia bolidu.

Honda była obecna w Formule 1 już w latach 60-tych, jednak po tragicznym wypadku Jo Schlessera w 1968 roku koncern wycofał się na szereg lat. Powrócił w 1983 roku jako dostawca silników - początkowo dla zespołu Sprint i Williams'a (ostatni wyścig w 1983, 84-87), później Lotusa (87-88) i McLarena (88-92). Pod koniec lat 80-tych nie było mocniejszych silników, niż Hondy. Mistrzostwo świata w klasyfikacji konstruktorów firma zdobyła z Williamsem (86-87) i McLarenem (88-91). W GP Wielkiej Brytanii w 1987 r. bolidy napędzane silnikami Hondy zajęły cztery pierwsze miejsca

Równolegle z sukcesami w F1, firma w latach 80-tych rozpoczęła prace nad pierwszym własnym supersamochodem. Celem było prześcignięcie Ferrari nie tylko na torze, ale i w konstrukcji przeznaczonej do codziennego użytku. Tak powstała Honda NSX - jedyna z centralnie umieszczonym silnikiem, pierwsza z nadwoziem wykonanym całkowicie z aluminium, wykorzystująca najnowsze osiągnięcia techniki, jak system zmiennych faz rozrządu - VTEC.

Podczas opracowywania samochodu wykorzystano zawodowe koneksje z brazylijskim Mistrzem. Ayrton Senna aktywnie uczestniczył w testowaniu prototypu. Możemy odszukać w sieci filmy, w których prowadzi on egzemplarze zarówno z umieszczoną kierownicą po lewej, jak i prawej stronie samochodu. Najsłynniejszy jest ten stworzony na Torze Suzuka, z czerwoną Hondą NSX. Zwraca uwagę mistrzowski sposób opanowania (cywilnego przecież) samochodu.

Niesamowity jest również ten, który obrazuje jego technikę 'heal and toe', używaną perfekcyjnie na każdym dohamowaniu.

On-board: Ayrton Senna's - Heel-and-Toe / Driving Technique

Dzięki uwagom Senny Japończycy zdecydowali się dodatkowo usztywnić konstrukcję, zmodyfikowano również zawieszenie. To sprawiło, że dysponujący mocą 274 KM samochód prowadził się wzorowo, nie mając sobie równych na przestrzeni wielu lat.

BSS-8888 - egzemplarz z Brazylii
BSS-8888 - egzemplarz z Brazylii© http://sennamcf.wordpress.com/

Hondy NSX używał Ayrton również osobiście, i to w kilku egzemplarzach.

Pierwsza została przez niego zamówiona osobiście. To czarna Honda NSX z numerami rejestracyjnymi BSS-8888 (od pierwszego Mistrzostwa Świata z '88). To jedyna zarejestrowana na niego i używana podczas pobytów w Sao Paulo. Dziś jest z pewnością najbardziej wartościowa i pozostaje w rękach rodziny.

41 02 A0 - Antonio Braga
41 02 A0 - Antonio Braga© carros.ig.com.br

Drugi znany egzemplarz został zakupiony przez przyjaciela i mentora Senny, Antonio Bragę. Stacjonował w pałacu Bragi w Sintrze, był zamówiony na wzór czarnej Hondy z Brazylii i był w każdej chwili do dyspozycji Mistrza. Samochód pojawił się w sprzedaży około pół roku temu, wraz z fabrycznymi dywanikami wydeptywanymi niegdyś przez Sennę.

41 02 10 Antonio Braga
41 02 10 Antonio Braga© carros.ig.com.br

Historię tego egzemplarza, jak i kolejnego, w kolorze czerwonym, znanego ze zdjęć z polewaną Hondą NSX wodą z węża ogrodowego, wyśledził aktualny właściciel tej ostatniej, prowadzący bloga http://sennamcf.wordpress.com/ wielki fan Senny.

SX 25 59 Quinta do Lago
SX 25 59 Quinta do Lago© sennamcf.wordpress.com

Ta czerwona Honda stacjonowała również w Portugalii, w willi Ayrtona Senny w Quinta do Lago. Została ona użyczona Mistrzowi na mocy porozumienia z Hondą i była wyłącznie do jego dyspozycji. Po śmierci Brazylijczyka przez szereg lat przebywała w rękach dealera Hondy z Algarve. Była wielokrotnie wystawiana na sprzedaż, z ceną na poziomie 150 000 euro.

SX 25 59
SX 25 59© sennamcf.wordpress.com

Niespełna dwa miesiące temu tą właśnie sztukę kupił człowiek, dzięki któremu możemy poznać nieco lepiej historię prywatnych samochodów Senny. Teraz zdecydował się ją sprzedać. Proponowana cena - 110000 funtów, najprawdopodobniej równoważy poniesione przez niego koszty.

SX 25 59
SX 25 59© sennamcf.wordpress.com

Jeżeli nie jesteście wielkimi fanami Mistrza, zapewne chcielibyście podobny egzemplarz kupić taniej. Taki, za 1/5 ceny, proponuje Giełda klasyków: http://www.gieldaklasykow.pl/honda-nsx-1992-ok-108000-pln-niemcy/.

Pewne jest jednak to, że na egzemplarzu z tak piękną historią nikt stracić nie powinien. Ayrton Senna jest legendą, a wszelkie przedmioty związane z jego życiem z pewnością z latami będą coraz większym przedmiotem zainteresowania kolekcjonerów. Taki los nie może ominąć Hondy NSX, samochodu, z którego historią mistrz był mocno związany. Można się spodziewać, że prędzej czy później zobaczymy ten samochód profesjonalnie przygotowany i zareklamowany na jednej z najpoważniejszych aukcji na świecie.

Więcej ciekawych ogłoszeń znajdziecie na codziennie aktualizowanym blogu www.gieldaklasykow.pl lub fanpage: www.facebook.com/GieldaKlasykow

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)