Ford wstrzymuje budowę gigafabryki. To pokłosie strajku
Koncern Forda zadecydował o wstrzymaniu budowy swojej gigafabryki baterii elektrycznych, która tworzona jest w Michigan. Głównym powodem takiej decyzji jest przeciągający się strajk pracowników.
26.09.2023 | aktual.: 26.09.2023 18:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od 15 września pracownicy General Motors, Chryslera i Forda walczą o zmianę swoich warunków zatrudnienia. Najlepsze rokowania mają mieć negocjacje pomiędzy związkiem zawodowym UAW a Fordem — tylko tam miało dojść do znaczących postępów, które uchroniły Forda przed pogorszeniem sytuacji związanej z poszerzeniem strajku. GM i Chrysler nie mieli już za to tyle szczęścia.
Nie oznacza to jednak, że sytuacja Forda jest stabilna. Od kilkunastu dni nie działa bowiem jego fabryka w Wayne w stanie Michigan. W tym samym regionie, lecz w miejscowości Marshall, konstruowana jest obecnie nowa gigafabryka amerykańskiego koncernu. Partnerem Forda w tym przedsięwzięciu jest chiński gigant CATL, a wartość inwestycji to aż 3,5 mld dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Destabilizacja sytuacji Forda, jaka ma miejsce w wyniku strajku UAW sprawiła jednak, że budowa nowej placówki musiała zejść na dalszy plan. — Wstrzymujemy prace i ograniczamy wydatki na budowę w Marshall, dopóki nie będziemy pewni, że jesteśmy w stanie zarządzać fabryką w sposób konkurencyjny — powiedział w rozmowie z The Detroit News rzecznik Forda, T.R. Reid.
Na te doniesienia bardzo stanowczo zareagował prezydent strajkującego obecnie związku UAW, Shawn Fain. — Zamknięcie 65 zakładów w ciągu ostatnich 20 lat nie wystarczyło Wielkiej Trójce. Teraz chcą grozić nam zamknięciem fabryk, które nie są jeszcze nawet otwarte — grzmi Fain.