Bronco First Edition sprzedał się na pniu. Fordowi wysiadły serwery
Nowy Ford Bronco spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem potencjalnych klientów. Wszystkie 3500 egzemplarzy w startowym wydaniu First Edition zostało już zarezerwowane. Liczba chętnych przerosła najśmielsze oczekiwania, co skończyło się awarią oficjalnej strony internetowej Forda.
16.07.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowy Bronco budzi ogromne emocje. Co ważne, są to emocje głównie pozytywne. Wielu fanów motoryzacji tuż po premierze z marszu zadeklarowało, że chciałoby mieć takie auto, a niektórzy szybko przeszli od słów do czynów, co doprowadziło do czasowego paraliżu internetowej strony Forda.
Zobacz także
Amerykański producent uruchomił bowiem specjalną platformę, za pośrednictwem której można było dokonywać rezerwacji na nowe Bronco, wpłacając depozyt w wysokości 100 dolarów. Pierwsze 3500 egzemplarzy w wydaniu First Edition sprzedało się na pniu. Choć od premiery minęło zaledwie kilka dni, już dziś można śmiało powiedzieć, że powrót legendarnej terenówki po 24 latach nieobecności na rynku okazał się strzałem w dziesiątkę.
Rejestracja i wpłata depozytu pozwalają na zakup dowolnej wersji Bronco w przyszłości. Mimo to właśnie topowy wariant First Edition cieszył się największą popularnością. Klientom nie przeszkodziła nawet wysoka cena startująca od 60,800 dolarów za odmianę 2-drzwiową i 64,995 dolarów za 4-drzwiówkę.
Dla porównania podstawowe Bronco Base zostało wycenione na 28 500 dolarów, a więc mniej niż połowę ceny wariantu First Edition. Wrangler i Defender zyskały bardzo mocnego konkurenta, który szybko może stać się nową, najpopularniejszą terenówką Ameryki.