Ferrari F12berlinetta GTO - mamy pierwszy przeciek?
Mocarne gran turismo z Maranello doczekało się kilku specjalnych wersji TRS, ale wciąż na horyzoncie nie pojawiał się lifting czy wersja M lub GTO. Wygląda na to, że być może wkrótce to się zmieni.
30.06.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ferrari F12berlinetta jest na rynku od 2012 roku. To gran turismo wyposażone zostało w piekielnie mocne 6,3-litrowe V12 F140FC. Silnik ten rozwija 740 KM przy 8250 rpm i 690 Nm przy 6000 rpm. Oficjalne osiągi zapewniane przez tę włoską jednostkę to czas przyspieszenia do 100 km/h wynoszący 3,1 s i 365 km/h prędkości maksymalnej.
F12berlinetta wciąż wygląda rewelacyjnie i można pokusić się o stwierdzenie, że pozostaje jednym z najładniejszych nowych gran turismo na rynku. Nic jednak nie może trwać wiecznie - klienci oczekują świeżości. Teraz, gdy Ferrari poprawiło już swojego sportowca z centralnie umieszczonym silnikiem, czyli 458 Italia, które przerodziło się w 488 GTB, być może czas wziąć na warsztat F12.
Naturalnie nie mówimy tu o prostym liftingu, a o ostrej ewolucji w zakresie stylistyki i mechaniki. Dla 599 GTB takim przełomem było wprowadzenie wersji GTO. Teraz roboczo tym samym mianem określa się specjalną wersję F12berlinetty. Nie jestem jednak przekonany czy Ferrari ponownie użyje miana Gran Turismo Omologato. Włoska marka do tej pory korzystała z tego przydomku tylko w przypadku trzech modeli: 250 GTO, 288 GTO i 599 GTO. Robi to więc średnio raz na około dwie dekady.
Plotki sugerują, że F12berlinetta w mocniejszej wersji zostanie wyposażona w hybrydowy układ napędowy HY KERS. Pozostaje mieć nadzieję, że w parze z nim nie pojawi się nowy, mniejszy silnik, jak było to w przypadku ewolucji 458 do 488. Flagowe gran turismo włoskiej marki musi mieć V12.
Ilustracje przedstawiające auto prawdopodobnie wyciekły z nieopublikowanego jeszcze konfiguratora modelu. Być może jest on na razie dostępny wyłącznie dla najlepszych klientów marki, z których jeden postanowił podzielić się tym, co zobaczył.
źródło: autogespot.nl
Zobacz także