Ferrari California Novitec
Ferrari California na rynku gości już od dłuższego czasu. Jednak niewielu tunerów się za nią zabrało, co może nieco dziwić. Ostatnia realizacja należy do Noviteca. Jak wyszła? Całkiem przyzwoicie...
16.03.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ferrari California na rynku gości już od dłuższego czasu. Jednak niewielu tunerów się za nią zabrało, co może nieco dziwić. Ostatnia realizacja należy do Noviteca. Jak wyszła? Całkiem przyzwoicie...
"Spokojna" wersja Californii w podstawowej wersji, jaka opuszcza bramy fabryki w Maranello dysponuje jednostką napędową V8 o pojemności 4,3 litra i mocy - tylko? - 460 KM. Sposób Noviteca na poprawienie tego auta jest prosty - dodać doładowanie! Dzięki temu California otrzymuje dodatkowe 166 KM, które same w sobie mogą napędzić niejeden samochód. Wszystko za sprawą wspomnianego doładowania i zwiększenia ciśnienia o 0,4 bara. Moc całkowita - 606 KM. To już jest wynik więcej niż poprawny. Pierwsza setka pojawia się po 3,8 sekundy. Prędkość maksymalna wzrasta do 325 km/h, a maksymalny moment obrotowy z 485 do 603 Nm.
Do tego wszystkiego zamontowano nowy układ wydechowy, z systemem modyfikującym wydobywający się dźwięk w zależności od zachcianki właściciela. Począwszy od niskich po wysokie tony. Taki gadżet dla niezdecydowanych dźwiękowo.
Treść jest podana w nowej formie - z nowym bodykitem, spojlerami, dyfuzorem oraz obręczami NF3 w rozmiarze 21 lub 22 cali i oponami Pirelli. Zmodyfikowano również zawieszenie, obniżając je jeszcze bardziej i wyposażając w hydrauliczny system opuszczania i podnoszenia mający ułatwiać pokonywanie krawężników, czy "leżących policjantów".
Źródło: Carscoop