FCA wykorzysta platformy PSA do stworzenia nowych, mniejszych modeli
Włosi są specjalistami od małych samochodów. Najważniejsze modele w historii Fiata to w większości przedstawiciele segmentów A i B. Niestety, w ostatnich latach Fiat nie opracował żadnego takiego auta, oferując jedynie dość przestarzałe konstrukcje w postaci modelu 500 i Panda. Niebawem ma się to zmienić dzięki partnerstwu z francuskim FCA.
22.11.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gaetano Thorel to szef włoskiego oddziału koncernu PSA, który teraz w związku z planowanym mariażem z włosko-amerykańskim FCA, ma pełne ręce roboty. Dzięki niemu wiemy jednak, jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość Fiata. W wywiadzie udzielonym dla Reutersa Thorel przyznał, że PSA zamierza udostępnić Włochom swoje mniejsze platformy, by ci mogli znów rozwinąć skrzydła w niższych segmentach rynku.
Warto wspomnieć, że PSA dysponuje nową konstrukcją przeznaczoną dla pojazdów segmentu B, która jest już wykorzystywana m.in. przez Peuegeota 208 oraz Opla Corsę. Wydaje się więc świetną bazą do stworzenia kolejnej generacji Fiata Punto. Pozostaje mieć nadzieję, że właśnie tak się stanie. Włosi mocno bowiem odczuwają brak przedstawiciela w tym ważnym dla Europy segmencie.
W ostatnich latach FCA mocno skupiło się na rozwoju SUV-ów i crossoverów, które znajdziemy także w gamie Fiata. Zapomniano jednak o tym, co przez lata stanowiło o sile marki z Turynu. Jeśli Fiat ma powrócić do dawnej świetności, potrzebne są typowo miejskie nowości. Być może także z elektrycznym napędem. W końcu wspomniany Peugeot, czy Opel są oferowane w takich wersjach.
Wstępne plany zakładają, że FCA wyprodukuje do 2025 roku około 1,5 mln aut opartych na francuskich platformach PSA. To bardzo dobra wiadomość oznaczająca niższe koszty rozwoju kolejnych modeli i szybszy czas ich wdrożenia. Co będą z tego mieć Francuzi? Oni z kolei najprawdopodobniej wejdą mocniej w rynek SUV-ów, korzystając z dorobku Jeepa. Tym bardziej, że od lat planują powrót do USA, gdzie takie pojazdy odnoszą duże sukcesy.