Dilerzy aut świętują. To najlepsze warunki do sprzedaży samochodów od lat
Porsche sprzedaje w Polsce ponad dwukrotnie więcej aut niż Fiat czy Mitsubishi, a marki premium osiągają rekordowy udział w rynku i wypychają kolejne marki popularne poza pierwszą dziesiątkę rankingu. Co sprawia, że sprzedaż nowych aut notuje tak duże wzrosty i którzy producenci najumiejętniej wykorzystują obecną sytuację?
08.05.2024 | aktual.: 08.05.2024 17:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Liczby z rynku napawają optymizmem: od stycznia do kwietnia w Polsce zarejestrowano 183 079 nowych samochodów – to aż o 24 562 więcej niż rok wcześniej, co stanowi wzrost o 15,5 proc. Kwiecień nie był co prawda tak udanym miesiącem jak marzec (44 386 rejestracji kontra 49 925), jednak miesięczny rezultat był aż o 25 proc. wyższy niż w kwietniu 2023 roku.
Jak zauważa Łukasz Domański z firmy Carsmile, na ożywienie składa się kilka elementów. "Obserwujemy poprawę sytuacji finansowej gospodarstw domowych i przedsiębiorców, wynikającą ze wzrostu realnych wynagrodzeń, a także polepszenia koniunktury gospodarczej. Jednocześnie na rynku samochodowym, zwłaszcza w segmencie aut nowych, mamy do czynienia ze spadkiem cen transakcyjnych, głównie za sprawą agresywnej polityki rabatowej dilerów. Według danych Carsmile średni upust cenowy oferowany obecnie przez dilerów wynosi obecnie 17 proc. względem ceny katalogowej".
Wojciech Drzewiecki z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR zwraca uwagę, że ok. 60 proc. aut zarejestrowanych w pierwszych czterech miesiącach tego roku pochodzi z rocznika 2023. Jeśli wziąć pod uwagę tylko dane z kwietnia, samochody wyprodukowane w ubiegłym roku stanowiły 40 proc. rejestracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szereg marek zanotowało w pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku znacznie większe wzrosty sprzedaży, niż średnia rynkowa – i wcale nie są to nowicjusze czy gracze niszowi, gdzie każda sztuka robi różnicę. Patrząc tylko na marki z pierwszej dziesiątki: Mercedes: plus 55,6 proc. Volvo: 55,6 proc. w górę. Hyundai: 24,2 proc. BMW: 27,2 proc.
Lider rynku niezmiennie jest ten sam – Toyota – i Japończycy cały czas trzymają konkurencję na dystans. Daleki dystans. W pierwszych czterech miesiącach tego roku Toyota osiągnęła w Polsce wyższy poziom rejestracji niż tworzące z nią podium Skoda (20 070 szt.) i Volkswagen (11 000 szt.) razem wzięte. Nawet jeśli doliczyć wolumen pozostałych marek popularnych grupy VW, czyli Seata (1741 szt.) i Cuprę (3535 szt.), to i tak Toyota prowadzi z liczbą 36 570 do 36 346 szt.
Pozycja |
Marka |
Rejestracje sty-kwi 2024 |
Rejestracje sty-kwi 2023 |
Zmiana (proc.) |
1. |
Toyota |
36 570 |
32 014 |
14,2 |
2. |
Skoda |
20 070 |
16 974 |
18,2 |
3. |
Volkswagen |
11 000 |
10 895 |
1,00 |
4. |
Kia |
10 602 |
11 803 |
-10,2 |
5. |
Hyundai |
9869 |
7949 |
24,2 |
6. |
BMW |
9315 |
7321 |
27,2 |
7. |
Mercedes |
9113 |
5901 |
54,4 |
8. |
Audi |
8547 |
8119 |
5,3 |
9. |
Volvo |
7049 |
4530 |
55,6 |
10. |
Renault |
6428 |
5258 |
22,3 |
11. |
Dacia |
6197 |
6857 |
-9,6 |
12. |
Ford |
4375 |
4623 |
-5,4 |
13. |
Lexus |
4321 |
3534 |
22,3 |
14. |
Nissan |
4145 |
2256 |
83,7 |
15. |
Mazda |
3764 |
3810 |
-1,2 |
16. |
Peugeot |
3718 |
3400 |
9,4 |
17. |
Opel |
3601 |
4114 |
-12,5 |
18. |
Cupra |
3535 |
2356 |
50 |
19. |
Suzuki |
3486 |
2627 |
32,7 |
20. |
Citroen |
3183 |
1984 |
60,4 |
21. |
Porsche |
1826 |
1360 |
34,3 |
22. |
Seat |
1741 |
1656 |
5,1 |
23. |
Tesla |
1513 |
1356 |
11,6 |
24. |
Honda |
1235 |
804 |
53,6 |
25. |
MG |
1215 |
0 |
- |
26. |
Jeep |
921 |
704 |
30,8 |
27. |
Mini |
903 |
1122 |
-19,5 |
28. |
SsangYong |
851 |
635 |
34 |
29. |
Mitsubishi |
823 |
432 |
90,5 |
30. |
Fiat |
817 |
2187 |
-62,6 |
31. |
Land Rover |
679 |
503 |
35 |
32. |
Alfa Romeo |
504 |
479 |
5,2 |
33. |
Subaru |
443 |
216 |
105,1 |
34. |
DS |
209 |
223 |
-6,3 |
35. |
BAIC |
194 |
0 |
- |
36. |
Jaguar |
74 |
155 |
-52,3 |
37. |
Bentley |
38 |
21 |
81 |
38. |
Abarth |
28 |
135 |
-79,3 |
39. |
Ferrari |
26 |
29 |
-10,3 |
40. |
Lamborghini |
23 |
13 |
76,9 |
41. |
Maserati |
22 |
31 |
-29 |
42. |
Maxus |
18 |
16 |
12,5 |
43. |
Aston Martin |
14 |
12 |
16,7 |
44. |
Alpine |
10 |
10 |
0 |
45. |
MAN |
9 |
27 |
-66,7 |
46. |
Rolls-Royce |
9 |
6 |
50 |
47. |
Chevrolet |
6 |
4 |
50 |
48. |
Ineos |
5 |
2 |
150 |
49. |
Seres |
5 |
3 |
66,7 |
Fothing |
4 |
0 |
- | |
pozostałe |
26 |
51 |
-49 | |
|
|
|
|
|
Łącznie |
|
183 079 |
158 517 |
15,5 |
Dilerzy już dawno zapomnieli o niepewności z okresu pandemii, przerwach w łańcuchach dostaw, a klienci o długich okresach oczekiwania na nowy samochód. – Problem z dostępnością aut w zasadzie nie istnieje. Oczywiście w przypadku niektórych modeli musimy nieco dłużej poczekać na realizację zamówienia, jednak w większości przypadków okres oczekiwania nie odbiega od dotychczasowego standardu – komentuje Wojciech Drzewiecki z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR.
W pierwszej dziesiątce rankingu spadki w tym roku notuje tylko Kia. Tymczasem bratni Hyundai robi znaczące postępy i jeśli utrzyma tempo wzrostu, to pod koniec roku może mieć szanse na podium.
Sebastian Cyborowski, dyrektor zarządzający Hyundai Motor Poland, zdradza, że wzrost rejestracji marki Hyundai w Polsce to efekt działań z końcówki zeszłego roku, gdy firma obniżyła ceny bestsellerowych modeli oraz uatrakcyjniła ofertę produktów finansowych. Po czterech miesiącach 2024 r. wzrost rejestracji Tucson wyniósł ponad 47 proc. (4182 rejestracje), a Kony o ponad 80 proc. (1511 szt.).
Sebastian Cyborowski podkreśla także, że nie jest to chwilowy wzrost sprzedaży. Duże nadzieje pokłada w nowościach: Tucson i Bayon przeszły właśnie face lifting, w drugiej połowie roku w salonach pojawi się nowe Santa Fe, ponad do polskiej oferty wreszcie dołączy Staria oraz duży elektryczny SUV Ioniq 7.
Premium ma się tak dobrze, jak nigdy dotąd
Wśród dziesięciu najpopularniejszych marek w Polsce obecnie są aż cztery marki premium: BMW, Mercedes, Audi i Volvo mają łącznie niemal tak duży udział w rynku, jak Toyota – blisko 1/5. Jeśli wziąć pod uwagę tylko segment premium, to te cztery marki stanowią 77,5 proc. rejestracji. Volvo na początku tego roku skróciło dystans do niemieckiej trójcy, straty nadrabia także Lexus. Na tle całego rynku marki premium stanowiły od stycznia do kwietnia tego roku 24 proc. rejestracji.
Najpopularniejsze modele klasy premium w Polsce – top 20 (dane: SAMAR)
Pozycja |
Model |
Liczba rejestracji sty-kwi 2024 (szt.) |
1. |
Volvo XC60 |
2546 |
2. |
Audi A3 |
1961 |
3. |
Volvo XC40 |
1869 |
4. |
Lexus NX |
1472 |
5. |
Audi A4 |
1442 |
6. |
Mercedes GLC |
1398 |
7. |
Lexus RX |
1229 |
8. | BMW Serii 3 |
1216 |
9. |
BMW X5 |
1127 |
10. |
Audi Q3 |
1116 |
11. |
Audi Q5 |
1102 |
12. |
BMW X3 |
1067 |
13. | BMW Serii 5 |
1020 |
14. |
Tesla Model Y |
995 |
15. |
BMW X1 |
988 |
16. |
Volvo XC90 |
976 |
17. |
925 | |
18. |
Lexus UX |
891 |
19. |
Mercedes CLA |
866 |
20. |
Audi A6 |
847 |
Mateusz Iwański, dyrektor sprzedaży BMW, twierdzi, że dobry start roku zawdzięcza najnowszym korzystnej ofercie finansowania modeli elektrycznych, rozwiązaniom technologicznym we wszystkich segmentach rynku oraz swobodzie wyboru napędu. – Zelektryfikowane samochody BMW cieszą się obecnie największą dynamiką wzrostu przekraczającą 30 proc. To także efekt nowej oferty finansowania, która wykorzystuje dopłatę z programu "Mój Elektryk" jako element opłaty wstępnej. Pozwala nam to zaoferować nowe BMW iX1 w racie miesięcznej od 950 zł netto w umowie na 2 lata – wyjaśnia.
Mateusz Iwański zdradza też, że w segmencie luksusowym klienci doceniają ekskluzywne opcje, które otrzymują w cenie auta, jak np. fotele Executive Lounge, system nagłośnienia Bowers & Wilkins czy ekran kinowy w nowym BMW Serii 7.
Najpopularniejszym modelem w gamie pozostaje Seria 3 (1 216 rejestracji). Na podium utrzymały się również: X5 (1 127 szt.) oraz X3 (1 067 szt.). Dobry start zanotowały też sportowe M3 (190 rejestracji) i M2 (117 szt.).
Z kolei Tomasz Mucha z działu PR Mercedes-Benz mówi, że do doskonałego wyniku przyczyniła się bardzo dobra dostępność aut u dealerów oraz nowości w gamie. Listę najpopularniejszych modeli (w pierwszym kwartale 2024, stąd ) otwiera nowe GLC z wynikiem 883 szt. (+5 proc.). Za nim uplasowały się modele kompaktowe: GLB (575 szt., +182 proc.), CLA (550 szt., +102 proc.) oraz nowe GLC Coupe (499 szt., +125 proc.). Pierwszą piątkę zamyka GLE, który w pierwszym kwartale osiągnął w Polsce 10-procentowy wzrost sprzedaży i trafił do 433 nabywców.
Najwyższy skok popularności zanotowała nowa Klasa E (366 egz., +289 proc.). Elektrycznym modelom pomogło z kolei atrakcyjne pozycjonowanie cenowe względem wersji spalinowych i wprowadzenie serii "Twoja edycja".
Spektakularny wzrost sprzedaży Volvo napędzają zarówno dobrze znane modele jak XC60 (od 15 lat lider segmentu premium), XC90 (74 proc. wzrostu rok do roku) czy XC40 (aż 139 proc. w górę) jak i najnowsze EX30, które jest obecnie drugim najchętniej wybieranym elektrykiem w Polsce. Alicja Górka, odpowiedzialna za Consumer Experience w Volvo Car Poland, twierdzi, że klientów szczególnie przekonują oferty finansowania zakupu i wysokie wartości rezydualne. Z tego względu coraz więcej aut szwedzkiej marki trafia także do odbiorców flotowych.
Porsche nie tylko Macanem stoi
Jeśli spojrzeć ponad pierwszą dziesiątkę sprzedaży, widać wręcz szokujące zjawiska: luksusowe Porsche idzie w tym roku na kolejny rekord: 1826 rejestracji w pierwszych czterech miesiącach tego roku to o ponad 1/3 więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku. Czy to wyłącznie zasługa Macana, którego już lada moment nie będzie można kupić w spalinowej wersji?
Wojciech Grzegorski, dyrektor marki Porsche w Polsce, twierdzi, że do osiąganych rezultatów przyczyniają się wszystkie modele marki, z których aż cztery w tym roku debiutują w nowych odsłonach. – Szczególne nadzieje wiążemy z nowymi samochodami elektrycznymi: Taycanem i Macanem – wyjaśnia.
Porsche sprzedaje obecnie ponad dwukrotnie więcej samochodów w Polsce niż niegdyś tak popularne marki jak Fiat (817 rejestracji) czy Mitsubishi (823 szt.). Nawet gdyby oferta Porsche składała się tylko z Macana, to i tak Porsche wyprzedzałoby Fiata i Mitsubishi. O ile włoska marka należy do największych przegranych rynku (spadek rejestracji o 62,6 proc.), tak "trzy diamenty" w tym roku odbiły od dna i niemal podwoiły sprzedaż z analogicznego okresu 2023 roku (z 432 do 823 rejestracji). Mitsubishi jest jednak obecnie rzadziej wybierane przez klientów niż – wydawałoby się – bardziej egzotyczny SsangYong (851 szt.) czy (brytyjsko-)chiński nowicjusz MG.
Jak idzie markom chińskim?
Najpopularniejsza w Polsce chińska marka odnotowała od stycznia do kwietnia 2024 r. 1215 rejestracji, niemal dorównując Hondzie (1235 szt.). Inni chińscy producenci na razie w Polsce raczkują, choć BAIC-owi z wynikiem 194 rejestracji i tak już udało się wyprzedzić Jaguara (74 szt.), który osiąga historycznie niski wynik w czasach, której eksperci branżowi określają "najlepszymi warunkami do sprzedaży samochodów od lat".