Dada: Modyfikowane klasyki
Mijający czas sprawia, że na jeżdżące po drogach old- i youngtimery patrzymy z coraz większym sentymentem. Nie dla każdego jednak oryginalny stan jest jedyną właściwą drogą. W pędzie do indywidualizowania samochodów coraz częściej spotykamy tuningowane klasyki.
24.01.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tuning zawsze rządził się zasadami związanymi z modą. To, co jest na topie dziś, było nie do pomyślenia choćby 10 lat temu, nie mówiąc już o czasach związanych z produkcją samochodów, które dziś uznajemy za klasyczne.
Jaki jest dziś najważniejszy punkt? Dobre koło i gleba. Im niżej, tym lepiej. Ten sprytny zabieg z pewnością sprawia, że sylwetka samochodu staje się bardziej spójna, bliżej złączona z nawierzchnią.
Problem może pojawić się dopiero wtedy, gdy samochodem chcemy pokonać jakąś przeszkodę. Może okazać się, że byle próg zwalniający nas pokona i nie uda się dotrzeć tam, gdzie planowaliśmy. Kto jednak o to dba? Samochodów nie modyfikuje się przecież po to, by były bardziej praktyczne. To motoryzacyjny haute couture - sztuka tworzenia przykuwających uwagę obiektów.
Zdjęcia powstały podczas imprezy Style'd, która odbyła się we wrześniu na malowniczym lotnisku niedaleko Poznania. Mimo, że była to dopiero pierwsza edycja zlotu, przyciągnęła szereg ciekawych projektów - głównie ze sceny VAG, choć nie tylko.
Z pewnością warto zapisać sobie w kalendarzu kolejną edycję imprezy. Tymczasem więcej zdjęć możecie zobaczyć na stronie: www.studiodada.pl/portfolio-item/styled-2013-event.