Cupra zapowiada nowy koncept. Zobaczymy go w Genewie
Sportowa podmarka Seata już niebawem pokaże swój pierwszy, samodzielnie stworzony model. Na razie w formie konceptu. Ostatecznie jednak powinien on przerodzić się w wersję produkcyjną. Oficjalna premiera wersji studyjnej nastąpi już w przyszłym miesiącu, podczas salonu w Genewie.
15.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dotychczas Cupra bazowała wyłącznie na istniejących już modelach Seata. W przypadku zapowiadanego konceptu, sytuacja będzie zupełnie inna. To pierwszy z modeli oferowanych wyłącznie pod nową, sportową marką. W sieci pojawiła się jak na razie jedna fotografia, przedstawiająca tył pojazdu. Światła przypominają nieco te z Tarraco - największego SUV-a Seata.
Zobacz także
Nietrudno jednak dostrzec niżej poprowadzoną linię dachu i bardziej masywne błotniki, co każe sądzić, że mamy do czynienia z czymś zupełnie innym niż Tarraco. Najprawdopodobniej jest to Terramar - model Cupry zapowiadany już od jakiegoś czasu. Auto ma łączyć cechy SUV-a i coupé, rzucając wyzwanie takim modelom jak BMW X4, czy Mercedes GLC.
Pod maskę trafi prawdopodobnie dobrze znany, dwulitrowy benzyniak o mocy 300 KM, sprzęgnięty z automatyczną przekładnią i napędem na cztery koła. Niewykluczone, że w ostatecznej ofercie znajdzie się też miejsce dla diesla. Dobrą opcją wydaje się podwójnie doładowana jednostka ze Škody Kodiaq RS. Na oficjalne dane musimy jednak jeszcze poczekać.
Koncept, który prawdopodobnie będzie bardzo bliski ostatecznej wersji produkcyjnej, ujrzy światło dzienne już za tydzień, 22 lutego. To pierwsza rocznica powołania do życia marki Cupra. Niedługo potem auto pojawi się w Genewie, gdzie zapewne poznamy więcej szczegółów technicznych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wersja produkcyjna pojawi się w sprzedaży jeszcze w tym roku.
Trzeba przyznać, że Seat nie próżnuje i traktuje swoją sportową podmarkę całkiem poważnie. Pozostaje mieć nadzieję, że przełoży się to na realne zyski dla hiszpańskiego producenta.