Co z Wanklem? Plany Mazdy na najbliższe lata
Podczas trwającego obecnie Tokyo Motor Show dyrektor Mazdy, Takashi Yamanouchi, w rozmowie z grupą dziennikarzy zdradził część planów japońskiej firmy na nadchodzące lata. Jakich nowości z Kraju Kwitnącej Wiśni możemy się spodziewać?
30.11.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas trwającego obecnie Tokyo Motor Show dyrektor Mazdy, Takashi Yamanouchi, w rozmowie z grupą dziennikarzy zdradził część planów japońskiej firmy na nadchodzące lata. Jakich nowości z Kraju Kwitnącej Wiśni możemy się spodziewać?
Yamanouchi potwierdził, że planowany jest następca modelu RX-8. Produkcja wysłużonego sportowego auta Mazdy zostanie zakończona w 2012 roku. Nie ma jednak pewności co do tego, jak będzie wyglądał nowy samochód. Najistotniejsza kwestia, jaka pozostaje pod znakiem zapytania, to wybór jednostki napędowej. Do tej pory RX-8 słynęło z silnika Wankla, który osiągał bardzo wysokie prędkości obrotowe. 1,3 Renesis to motor, który przyciągał rzesze fanów do sportowego modelu Mazdy. Dyrektor firmy pozostawił trochę nadziei miłośnikom jednostek z wirującym tłokiem i oświadczył, że motor Wankla wciąż będzie rozwijany. Mimo że badania nie zostaną przerwane, Yamanouchi powiedział, że nie wiadomo w tej chwili, gdzie i kiedy trafią nowo opracowane silniki.
Według CEO Mazdy nie jest wykluczone, że modele RX-8 i MX-5 dostaną wspólnego następcę, a co za tym idzie – nowa MX-5 zostałaby wyposażona w jednostkę Wankla. Jeśli tego typu silniki mają w przyszłości trafiać pod maski samochodów, muszą zostać znacznie ulepszone. Obecnie niestety nie należą one do najbardziej przyjaznych środowisku. Sam Yamanouchi podkreślił, że Mazda musi opracować rozwiązania techniczne, które pomogą poprawić wydajność spalania paliwa i zwiększyć moment obrotowy generowany przez jej flagowe jednostki. W innym wypadku, jeśli nie będzie widać postępu w stosunku do obecnie stosowanych motorów Renesis, nie ma sensu wprowadzać do produkcji masowej nowych silników Wankla. Nie jest więc pewne, kiedy zobaczymy nową generację tych jednostek.
Inną możliwością użycia motoru z obracającym się tłokiem, rozważaną przeze dyrektora japońskiej marki jest stworzenie tego typu silnika zasilanego wodorem. Napęd nie byłby jednak przenoszony na koła bezpośrednio z wału napędowego tej jednostki. Stanowiłaby ona jedynie źródło momentu obrotowego napędzającego prądnicę. Powstałby zatem układ hybrydowy, którego jedynym produktem - oprócz energii mechanicznej - byłaby woda. Takashi Yamanouchi zdradził, że już teraz testowane są prototypy samochodów korzystające z tego typu napędu.
Stosowanie silników Wankla w samochodach to wciąż nietypowe rozwiązanie. Jeśli znacie inne ciekawe fakty dotyczące motoryzacji, zapraszam Was do podzielenia się nimi na naszym forum, w wątku Ciekawostki motoryzacyjne.
Źródło: WCF