Policjanci kontrolują opony. Wystarczy rzut oka na napis
Już na drogi wyjechały rzesze policjantów drogówki, którzy będą sprawdzali nie tylko stan kierowców, ale i pojazdów. W policyjnych fotorelacjach coraz częściej pojawiają się zdjęcia funkcjonariuszy przyglądających się oponom. Zdradzamy, co mogą z nich wyczytać.
09.04.2023 | aktual.: 14.10.2024 07:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
No oponie jest cała masa oznaczeń i napisów, które podczas kontroli drogowej mogą nas "zdradzić" i wpędzić w kłopoty. Wystarczy, że policjant zacznie sprawdzać każde koło odczytując pewne rzeczy. Jedną z ważniejszych jest model opony. Przypominam, że na jednej osi trzeba mieć założony ten sam rodzaj opony, tj. model, rozmiar oraz indeksy. Data produkcji nie ma znaczenia, jeśli powyższe parametry się zgadzają.
Co, jeśli rzeczywiście mamy różne opony na jednej osi? W tej sytuacji należy w jakiś sposób udowodnić, że jest to dzieło przypadku (np. przebicia opony). Posiadając przebitą oponę w bagażniku i pokazując ją funkcjonariuszowi, ten odstąpi od wystawienia mandatu czy zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
Inną rzeczą, na jaką może zwrócić uwagę funkcjonariusz, jest data produkcji ogumienia. W polskim prawie nie ma żadnych wymagań w tym zakresie co do opon, ale jeśli policjant zauważy, że ogumienie jest bardzo stare, może zacząć dokładniej przyglądać się jego bieżnikowi.
Bardzo rzadko zdarza się, by opona w wieku 8-10 lat była w dobrej formie. Zwykle takie ogumienie ma nierównomiernie zużyty bieżnik lub wyraźne uszkodzenia. Jeśli cokolwiek wzbudzi wątpliwości podczas kontroli, policjant może zatrzymać dowód rejestracyjny i skierować nas na dodatkowe badanie techniczne.