Ciężarówka na slickach zatrzymana w Kielcach. Uchybień było znacznie więcej
Policjanci z kieleckiej drogówki zatrzymali do kontroli zestaw, który w ogóle nie powinien znaleźć się na publicznej drodze. Łyse opony to jedynie wierzchołek góry lodowej.
07.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stan techniczny wielu pojazdów poruszających się po polskich drogach woła o pomstę do nieba. Dotyczy to nie tylko aut osobowych ale i kilkudziesięciotonowych zestawów, które w jedną chwilę mogą zmienić się w śmiercionośną kupę stali.
Zobacz także
Przykładem niech będzie volvo z naczepą zatrzymane 4 lutego 2022 roku przez policjantów z Kielc. Drobiazgowa kontrola wykazała szereg uchybień. Niektóre z nich były bardzo poważne i bezpośrednio zagrażały bezpieczeństwu wszystkich uczestników ruchu.
Funkcjonariusze odnotowali m.in. kompletnie zużyte ogumienie w naczepie, brakujące i niesprawne elementy oświetlenia, uszkodzony klakson i rozszczelniony układ pneumatyczny.
40-letni kierowca tłumaczył, że jedzie po odpady. Nie dotarł do celu, bo funkcjonariusze zdecydowali się zatrzymać dowody rejestracyjne ciągnika oraz naczepy. Zestaw będzie mógł wrócić na drogi jedynie po gruntownym remoncie.