Ciekawostka z ogłoszenia, której nie chcesz kupić. Mazda MX‑5 w przebraniu Forda Mustanga
Zazwyczaj ogłoszenie o sprzedaży klasycznego forda mustanga nie jest czymś nietypowym. Wystarczy jednak chwila uwagi, by zauważyć, że oferowany wóz nie pochodzi z lat 60. ubiegłego wieku, a raczej z roku 1997.
30.01.2018 | aktual.: 01.10.2022 19:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O cokolwiek nie zapytacie w internecie, ktoś na pewno odpisze "Mazda MX-5". Nic dziwnego, w końcu Miata Is Always The Answer (ang. "Miata jest zawsze odpowiedzią"). Dlatego nie ma sensu pytać, jaki samochód widzicie na zdjęciach, bo na pewno pojawi się poprawne rozwiązanie tej zagadki. Zamiast tego spróbujmy rozgryźć, na co my tu w ogóle patrzymy.
Wystawiony na amerykańskim portalu ogłoszeniowym samochód to pochodząca z 1997 roku Mazda MX-5 pierwszej generacji. Przez ostatnie ponad 20 lat przejechała 94,5 tys. mil (czyli ok. 152 tys. km), jednak nie wiemy, jaką część pokonała w przebraniu Forda Mustanga. Przód i tył auta zostały bowiem przerobione, by przywodzić na myśl klasycznego, amerykańskiego muscle cara. Oczywiście nabiorą się tylko ci, którzy nie widzą jego profilu – rozstaw osi pozostał bez zmian.
Pewnie myślicie, że skoro do roadsterów z Hiroszimy fani pakują najróżniejsze silniki, to pod maskę tego tworu trafiło coś spektakularnego. Niezupełnie. Jest to 4-cylindrowy motor o pojemności 1,8 litra i mocy około 130 KM. Taki sam, jaki można znaleźć w innych egzemplarzach MX-5 z tamtych lat. Pozostaje cieszyć się, że autor przeróbki nie wybrał popularniejszej, mniejszej jednostki 1,6.
Ale może ten pomysł nie jest tak oderwany od rzeczywistości, jak by się mogło wydawać? Może taki kompaktowy Mustang jest dokładnie tym, czego na tym świecie brakuje? Wygląda jak klasyk, ale jest bardziej ekonomiczny i pewnie łatwiej się nim jeździ na co dzień? Nie, chyba nie.