Chevrolet Corvette E‑Ray - pierwsza hybryda i najszybsza wersja w historii modelu
Po serii przecieków i zapowiedzi Chevrolet w końcu oficjalnie pochwalił się długo oczekiwaną, hybrydową wersją Corvette. E-Ray, bo tak się nazywa, wciąż wykorzystuje potężny silnik V8, choć wsparty dodatkowym napędem elektrycznym.
18.01.2023 08:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na pierwszy rzut oka E-Ray niewiele różni się od standardowej C8. Jeśli jednak lepiej się przyjrzymy, zauważymy przeprojektowany przód z całkowicie nowym zderzakiem czy dodatkowe wyloty powietrza z tyłu. Auto jest też szersze - różnica w stosunku do Stingraya wynosi aż 9,1 cm - i bardziej aerodynamiczne. Wszystko po to, by poprawić wydajność napędu i prowadzenie przy wyższych prędkościach.
Napęd bazuje na dobrze znanym silniku LT2 V8 o pojemności 6,2 litra, który sam w sobie generuje 501 KM i 637 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wspiera go 163-konna jednostka elektryczna oferująca dodatkowe 165 Nm. Na pokładzie jest też akumulator o pojemności 1,9 kWh, który pozwala chwilowo jechać na samym prądzie nawet z prędkością 70 km/h. O dłuższych podróżach bez udziału silnika można jednak zapomnieć, gdyż nie jest to hybryda plug-in.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy napęd jest w stanie wykrzesać łącznie 654 KM mocy i rozpędzić auto do setki w około 2,6 sekundy. Pokonanie 1/4 mili zajmie natomiast 10,5 sekundy. Producent twierdzi, że to najszybszy wariant w historii modelu. Prawdopodobnie nie tylko na prostych.
Na pokładzie znajdziemy bowiem aktywne zawieszenie Magnetic Ride Control 4.0, ceramiczne hamulce Brembo i opony Michelin Pilot Sport, co powinno zaowocować angażującym prowadzeniem i niezłymi osiągami na torze.
Corvette E-Ray sprawdzi się jednak także jako samochód na co dzień. To sportowiec, ale bogato wyposażony. Poza oczywistościami jak klimatyzacja, system audio czy multimedia dostaniemy także rozwiązania z zakresu wsparcia kierowcy: asystent pasa ruchu, automatyczny hamulec awaryjny czy ostrzeżenie przez kolizją.
Więcej szczegółów powinniśmy poznać bliżej rynkowej premiery zaplanowanej na lato, choć ceny zostały opublikowane już teraz. Za wersję coupe trzeba będzie wyłożyć minimum 104,295 dolarów, natomiast cabrio ma kosztować 111,295. Oczywiście w USA.