Właściciel stacji podaje cenę. Tyle zapłacimy w przyszłym tygodniu
Ceny paliw w Polsce mocno spadły względem ubiegłego tygodnia, zwłaszcza jeśli chodzi o benzynę. Zapytałem właściciela jednej z prywatnych stacji, co będzie dalej. Zapewniał, że taniej.
04.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Średnia cena benzyny 95-oktanowej w Polsce spadła w ciągu tygodnia z 7,32 zł/l do 7,19 zł/l. Na niektórych pylonach widać już ceny bliskie 7 zł. To dobra wiadomość dla kierowców. Ci, którzy skorzystają z sieciowych zniżek w wysokości 30 gr, zapłacą poniżej 7 zł za litr.
Na jednej z prywatnych stacji zapytałem jej właściciela, co będzie dalej – drożej czy taniej. Zapewnił, że z kolejnym transportem przyjedzie jeszcze tańsza benzyna i na jego stacji cena wyniesie poniżej 7 zł. Co do oleju napędowego nie miał pewności.
ON w ciągu tygodnia też potaniał z 7,52 zł/l do 7,45 zł/l. Są już stacje, na których można kupić diesla w okolicach 7,30 zł. Podobnie jest z autogazem. Ten kosztuje obecnie średnio 3,31 zł/l, ale kierowcy tankują nawet poniżej 3,20.
Zobacz także
Jednym z powodów ostatnich obniżek jest duży spadek cen w rafineriach. Co ciekawe, w połowie ubiegłego tygodnia ceny gwałtownie skoczyły w górę, ale po chwili stabilizacji mocno spadły.
Drugą z przyczyn spadków cen jest polityka rabatowa wielkich graczy. Duże sieci stacji oferujące 30 gr zniżki na litr paliwa stały się bardziej konkurencyjne dla tych stacji, które takich nie mają. Przypominam, że z rabatem zatankujecie na stacjach takich firm jak Orlen, Lotos, Shell, BP, Moya, Amic czy Circle K. Jednak każda sieć ma swoje warunki i nie wszędzie uzyskacie rabat od razu. Szczegóły znajdziecie w tekście poniżej.