Bugatti Chiron zawitało do Warszawy. Francuskie hiperauto nie znalazło się tu przypadkiem
Choć w Polsce nie brakuje pięknych i szybkich samochodów, a w ostatnim czasie przybywa ich w szybkim tempie, obecność hiperaut spod znaku Bugatti pobudzi nawet niezafascynowanych motoryzacyjnym światem. A jest co podziwiać, Chiron bowiem należy do grona najszybszych aut na świecie.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bugatti Chiron jest następcą legendarnego Veyrona i choć zadebiutował już 4 lata temu, jego obecność na ulicy powoduje wstrzymanie oddechu, zimny pot na plecach i bardzo prędki ruch migawek w urządzeniach wszystkich, mających odpowiedni refleks. W środę, 23 września, samochód pojawił się na ulicach Warszawy i zagości tu na kilka dni. Warto trzymać więc aparat w gotowości, bo jest co uwieczniać.
Przy odrobinie szczęścia francuski hipersamochód pochwali się symfonią 8-litrowego silnikiem W16 z aż 4 turbosprężarkami o mocy 1500 KM i momencie obrotowym równym 1600 Nm na ulicy. Chiron przyspiesza do setki w 2,4 s i osiąga aż 420 km/h (wersja Super Sport 300+ jest najszybszym samochodem świata z wynikiem 490 km/h). Ale jeśli chcecie mieć pewność, że go zobaczycie, samochód pojawi się też na zakończeniu sezonu imprezy Positive Ways 2020.
To kilkudniowa impreza charytatywna, w formie wyprawy, w której uczestnicy podróżujący w superautach zbierają fundusze na dziecięcych hospicjów. Finał odbędzie się w piątek, 25 września, od godziny 16 na pl. Małachowskiego 2 w Warszawie. Oprócz Chirona na miejscu zobaczycie też m.in. McLarena P1, 720S, Ferrari 812 GTS, F8 Tributo, Lamborghini Aventadora SVJ czy Huracana Performante.