BMW M5 od G‑Power. Nawet 800 KM mocy
G-Power i BMW to zawsze emocjonujące połączenie. Niemiecka firma tuningowa słynie z rekordowych przyrostów mocy. Nie inaczej jest w tym przypadku. Najnowsze M5 zyskało potężny zastrzyk koni mechanicznych i momentu obrotowego.
10.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Specjaliści z G-Power rzadko kiedy sięgają po samochody, które naprawdę wymagają tuningu. Zamiast nich wybierają topowe, potężne wersje, już w serii zapewniające więcej niż wystarczające osiągi. Najwyraźniej wyznają zasadę, że mocy nigdy za wiele. W opisywanym przypadku wzrosła ona aż o 200 KM, co samo w sobie jest wartością wystarczającą do sprawnego napędzenia np. kompaktowego hatchbacka.
Seryjne M5 może pochwalić się 4,4-litrowym, podwójnie doładowanym V8, które generuje równe 600 KM. Taka wartość przekłada się na świetne przyspieszenie. Sprint do setki zajmuje zaledwie 3,4 sekundy. Prędkość maksymalna została natomiast elektronicznie ograniczona do 250 km/h. Jeśli dla kogoś są to mało imponujące wartości, może zgłosić się do G-Power.
Niemiecki tuner proponuje podstawowy pakiet modyfikacji zwiększający moc do 700 KM. Przyrost uzyskano dzięki odpowiedniemu zestrojeniu jednostki. Chętni na więcej mogą zdecydować sie na jeszcze bardziej ekstremalny, 800-konny wariant. Wówczas otrzymają też nowy układ wydechowy, wydajniejsze turbosprężarki oraz zmodyfikowany układ dolotowy.
Opcja 700-konna to wydatek 7500 euro, czyli jakieś 31 000 złotych. Jeśli jednak pójdziecie na całość, trzeba będzie zapłacić aż 20 000 euro (około 84 tysiące złotych). Warto wspmnieć, że oprócz modyfikacji napędu, G-Power oferuje również nową maskę z włókna węglowego, przeprojektowaną atrapę chłodnicy oraz kute, 21-calowe felgi. Przydatne akcesoria dla tych, którzy pragną podkreślić wyjątkowy charakter wzmocnionego M5.