TestyBMWBMW M235i Coupé - test

BMW M235i Coupé - test

Współczesne samochody sportowe, mimo że z roku na rok są coraz szybsze, dzięki naszpikowaniu ich odpowiednio zestrojonymi układami elektronicznymi wydają się również łatwiejsze w prowadzeniu. To nic złego – ważne, aby zachować w tym wszystkim pewną naturalność, która da ci złudzenie, że za kółkiem jesteś naprawdę dobry. BMW M235i jest tego świetnym przykładem.

BMW M235i Coupé - test
Źródło zdjęć: © fot. Mariusz Zmysłowski
Rafał Warecki

30.05.2014 | aktual.: 18.04.2023 10:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

BMW M235i - test

Współczesne samochody sportowe, mimo że z roku na rok są coraz szybsze, dzięki naszpikowaniu ich odpowiednio zestrojonymi układami elektronicznymi wydają się również łatwiejsze w prowadzeniu. To nic złego – ważne, aby zachować w tym wszystkim pewną naturalność, która da ci złudzenie, że za kółkiem jesteś naprawdę dobry. BMW M235i jest tego świetnym przykładem.

BMW serii 2 pokazane podczas wirtualnej premiery nie przypadło mi zbytnio do gustu. Auto jak na odmianę coupé serii 1, choć od początku wyglądało dużo lepiej niż hatchback, nie miało w sobie tej dynamiki, którą emanują większe 4er i 6er. Moje postrzeganie 2er zmieniło się dopiero po zobaczeniu go na żywo. Wszystkim sceptykom powtórzę to, co usłyszałem kilka dni przed odbiorem: "Kiedy staniesz obok, prezentuje się znacznie lepiej niż na zdjęciach", tym bardziej jeśli w ręku trzymasz kluczyk, a na tylnej klapie obok 235i widnieje symbol trójkolorowego M.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Nie bez znaczenia dla wrażeń wizualnych jest też oczywiście sportowy pakiet stylizacyjny M, który gruntownie zmienia kształt zderzaków, odpowiednio dobrane obręcze kół oraz lakier – w tym przypadku klasyczny Estoril Blue. Tak skonfigurowana seria 2 prezentuje się naprawdę świetnie. Zwarta i lekka sylwetka nacięta przetłoczeniem równoległym do linii szyb wyraźnie nawiązuje do poprzednika, czyli serii 1 Coupé oznaczonej w szeregu jako E82, ale sprawia wrażenie bardziej proporcjonalnej – jest dłuższa i szersza. M235i daje gwarancję skutecznego zaczepiania wzroku na ulicy, tym bardziej że w ogóle seria 2 nie zdążyła się jeszcze opatrzyć i traktowana jest jako ciekawostka.

Wydłużenie sylwetki względem hatchbacka sprawia, że seria 2 pozornie wydaje się przestronniejsza, jednak ten sam rozstaw osi, dodatkowa bryła bagażnika i szybko opadająca linia dachu szybko to weryfikują. W środku nie ma za dużo miejsca. Choć na przednich fotelach bez problemu odnajdzie się nawet wysoki kierowca, to za nim na kanapie zmieszczą się już tylko dodatkowe zakupy, które nie weszły do i tak dość pakownego bagażnika (gdy w planach jest szybka jazda, siatki z zaczepami pomogą przytwierdzić bagaż). Jeśli z przodu usiądzie niższa osoba, to kolejna niewysoka powinna ewentualnie zmieścić się za nią. Tylna kanapa w serii 2 to jednak tylko dodatek, którego nie należy traktować zbyt poważnie, tym bardziej w wersji M235i.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Wykończenie jest niemal identyczne jak w serii 1. Dobrze spasowane materiały wysokiej klasy od razu pokazują, że małe coupé BMW to luksusowa zabawka. Kompozycja kabiny ma jednak umiarkowanie sportowy sznyt. W oczy rzuca się nieco za dużo kierownica (jej rozmiar budził moje wątpliwości już w serii 4, tutaj przez gabaryt auta wydaje się jeszcze większa) oraz tapicerka z Alcantary przeszyta syntetycznym materiałem o wzorze plastra miodu (w kolorze nadwozia), który z bliska niestety wygląda tanio.

Nie tapicerka gra jednak pierwszoplanową rolę, tylko wygodne fotele z manualną regulacją i pompowaniem lędźwi oraz skrzydeł bocznych, które świetnie otulają i podpierają korpus, pozwalając przy tym dobrze czuć na plecach to, co się dzieje z autem. Mimo że jeszcze kilku centymetrów brakuje, ma się wrażenie siedzenia niemal nad tylną osią. Dopasowane oparcie i siedzisko szybko i efektywnie przekazują informacje, co dzieje się z autem, i pozwalają czerpać jeszcze większą przyjemność z każdego pokonywanego za kierownicą kilometra. Bardzo mocno spoziomowany wieniec kierownicy także potęguje sportowe wrażenia.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Zapowiedzią dobrej zabawy jest już sam rozruch jednostki napędowej. Brzmienie sześciocylindrowego silnika podkreśla nisko grający aktywny układ wydechowy, który po rozgrzaniu podczas odpuszczania gazu lubi grzmieć jak nadciągająca burza. Można śmiało powiedzieć, że auto jest głośne i brzmi dużo poważniej, niż wygląda, o czym można się przekonać, oglądając zamieszczony niżej klip wideo.

BMW M235i exhaust & engine sound

Jednostka napędowa bardzo chętnie i żwawo wkręca się na obroty nie tylko na postoju, ośmiobiegowa skrzynia Steptronic w trybie sportowym ciągnie silnik wysoko pod 7000 obr./min, a po przełączeniu na bardzo szybko reagujące łopatki w ogóle nie wtrąca się do poczynań kierowcy.

Jeśli zdamy się jednak na automatyczny tryb pracy, również nie będzie powodów do narzekań. Momentalna reakcja silnika na pedał przyspieszenia lub przy gwałtownym wciśnięciu gazu błyskawiczna redukcja ze strony skrzyni pokazują, że te zespoły dogadują się wprost rewelacyjnie, a przekładnia potrafi w pełni dopasować zasoby siły napędowej i puścić ją dalej na tylne koła.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Moment obrotowy wychodzący z mechanizmu różnicowego na półosie kontroluje elektroniczny układ, mający symulować działanie mechanicznej blokady. Wykorzystuje do tego hamulce, dzięki czemu tylna oś jest bardziej posłuszna. Choć dzięki odpowiedniemu wysterowaniu w jego towarzystwie jeździ się wystarczająco dobrze, ciekawe, jak współpracowałby tutaj klasyczny zespół mechaniczny.

Mimo elektroniki, która liczy niemal wszystko dookoła, można mieć wrażenie niezmąconej niczym, naturalnej jazdy i czerpać z niej całą masę przyjemności. Trzeba się jednak pilnować podczas gwałtownych manewrów. Nietrudno się domyślić, że tylnonapędowe M235i dysponujące 326 KM mocy łatwo przełożyć przez przednią oś. Auto ze względu na niezbyt szerokie opony (245 mm) dość chętnie rozstaje się z trakcją po mocnym wciśnięciu pedału gazu.

BMW M235i 0-100 km/h 0-200 km/h start & acceleration

Szybka jazda M235i kusi, i to bardzo, a łatwość, z jaką to małe coupé nabiera prędkości, potrafi czasem przerazić. Przyspieszenie do 100 km/h ze startu zatrzymanego z Launch Control trwa katalogowo 4,8 s, ale redakcyjny sprzęt podpowiada jednak trochę słabsze osiągi. Samochód prowadzi się lekko (choć wcale taki lekki nie jest), pewnie i nie wymaga zbyt dużo od kierowcy, nie zdradzając zbytnio, że tak naprawdę nad wszystkim czuwają układy scalone, które nawet w trybie przy ograniczonej kontroli trakcji (Sport+) podczas zbyt głębokiego poślizgu pomogą kierowcy. Samodzielna praca nad torem jazdy w tym aucie to jednak czysta przyjemność. Układ kierowniczy jest piekielnie szybki, chirurgicznie precyzyjny i bez chwili zwłoki daje znać, co dzieje się z osią kierowaną.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Skrajne położenia kół dzielą zaledwie dwa obroty wieńca pokonywane z dość dużym oporem. Dawno przednia oś samochodu nie przemawiała do mnie w tak zrozumiałym języku. Ponadto małe BMW jest bardzo zwrotne, co przydaje się do codziennej jazdy.

Zawieszenie, choć nawet w trybie komfortowym jest dość sztywne, pozwala użytkować ten samochód na co dzień, nie rzucając po kabinie. Nastawy sportowe w połączeniu z szeroką, niską sylwetką i idealnym rozkładem mas (50/50) sprawiają z kolei, że M235i pewnie klei się do drogi nawet w bardzo ciasnym slalomie, oczywiście o ile kierowca nie sprowokuje poślizgu tylnej osi na własne życzenie. Na koniec warto wspomnieć również o bardzo mocnych sportowych hamulcach M, które nie wykazują oznak zmęczenia nawet po długiej zabawie i dostarczane są w już w serii.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

BMW M235i to przykład udanego powrotu do najlepszej formy aut sportowych dostępnych dla każdego (każdego, kto ma pieniądze). Mimo wszechobecnej elektroniki poruszanie się nim jest jak używka wyostrzająca zmysły - każdy kilometr na godzinę i każdy stopień skrętu kierownicą nawet podczas spokojnej jazdy dostarczają niesamowitej frajdy i uzależniają. Cena tego narkotyku stawia go jednak na półce niedostępnej dla większości zainteresowanych.

Plusy:

Rewelacyjne prowadzenie

Świetny układ kierowniczy

Współpraca silnika i skrzyni biegów

Bardzo dobra dynamika

Brzmienie

Minusy:

Dość mały bak jak na zużycie paliwa

Marudne Launch Control, które nie zawsze chce się aktywować

Ogólna ocena samochodu: 9/10

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/15]

BMW M235i - dane techniczne

Testowany egzemplarz: BMW M235i Coupé
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R6, TwinPower Turbo
Rodzaj paliwa:Benzyna
Ustawienie:Wzdłużnie
Rozrząd:DOHC 24V
Objętość skokowa:2979 cm3
Stopień sprężania:10,2
Moc maksymalna:326 KM przy 5800-6000 rpm
Moment maksymalny:450 Nm przy 1300-4500 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:109 KM/l
Skrzynia biegów:8-stopniowa, automatyczna Steptronic
Typ napędu:Tylny (RWD)
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe, wentylowane
Zawieszenie przednie:Kolumna typu McPhersona
Zawieszenie tylne:Wielowahaczowe
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany
Średnica zawracania:10,9 m
Koła, ogumienie przednie:225/40 R18 Michelin Pilot Super Sport
Koła, ogumienie tylne:245/35 R18 Michelin Pilot Super Sport
Masy i wymiary
Typ nadwozia:Coupé
Liczba drzwi:2
Współczynnik oporu Cd (Cx):0,33
Masa własna:1545 kg
Stosunek masy do mocy:4,74 kg
Długość:4432 mm
Szerokość:1774 mm bez lusterek
Wysokość:1418 mm
Rozstaw osi:2690 mm
Rozstaw kół przód/tył:1521/1556 mm
Prześwit (przód/tył):130 mm
Pojemność zbiornika paliwa:52 l
Pojemność bagażnika:390 l
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:510 kg
Osiągi
Katalogowo:Pomiar własny (*):
Przyspieszenie 0-100 km/h:4,8 s5,3 s
Prędkość maksymalna:250 km/h
Zużycie paliwa (miasto):10,3 l/100 km13,2 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):5,9 l/100 km9,0 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):7,6 l/100 km11,5 l/100 km
Emisja CO2:176 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:b.d.
Cena
Testowany egzemplarz:267 401 zł
Model od:205 900 zł
Wersja silnikowa od:205 900 zł
Wyposażenie
Wybrane wyposażanie testowanej wersji:Standardowe:Opcjonalne
Dodatki stylistyczne nadwozia:Pakiet stylistyczny MLakier (3317 zł)
Dodatki stylistyczne wnętrza:
Tapicerka Alcantara/Hexagon, kierownica sportowa M, podsufitka antracytowa
-
Koła i opony:Obręcze 18' 436M-
Komfort:Kierownica wielofunkcyjna, sportowe fotele, elektryczne szyby i lusterkaOgrzewanie kierownicy (954 zł), dostęp bezkluczykowy (1961 zł), składane elektrycznie lusterka samoprzyciemniające (2761 zł), podparcie lędźwiowe foteli (1406 zł), ogrzewanie foteli (1658 zł), klimatyzacja automatyczna (2761 zł), tempomat (1559 zł)
Bezpieczeństwo:Reflektory biksenonowe, komplet poduszek powietrznych, asystent świateł drogowychCzujniki parkowania z przodu i z tyłu (3769 zł), reflektory adaptacyjne (2815 zł)
Multimedia:-System nawigacyjny Professional (10 801 zł), audio HiFi (1455 zł)
Mechanika:Hamulce sportowe M, sportowy układ kierowniczySportowa, automatyczna skrzynia biegów (11 302 zł), adaptacyjne zawieszenie M (3819 zł)
*Temperatura 15 stopni, bez Launch Control, 25% paliwa, lekko mokro, sam kierowca, bez bagażu
Komentarze (32)