BMW E39 pickup wystawione na sprzedaż w Rosji. Cena zwala z nóg
BMW Serii 5 generacji E39 powoli staje się poszukiwanym youngtimerem. Prezentowany egzemplarz z pewnością nim jednak nie będzie. Wszystko dlatego, że właściciel postanowił przerobić bawarską limuzynę na pickupa. Poświęcił na to 4 lata swojego życia. Teraz auto trafiło na sprzedaż za niemałe pieniądze.
30.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Opisywane BMW E39 to stuprocentowe UTE, czyli osobówka z otwartą przestrzenią ładunkową. Do najwybitniejszych przedstawicieli tego gatunku należą dzieła australijskich oddziałów Forda i Holdena. Różnica polega na tym, że Falcon czy Commodore wyjechały w takim stanie z fabryki, a bawarski pickup jest amatorskim dziełem, zbudowanym w rosyjskim garażu.
Oznacza to, że mamy do czynienia z absolutnie wyjątkową konstrukcją. Pytanie, czy jest to wystarczający powód, by żądać kwoty 2,5 mln rubli, co - w przeliczeniu - daje prawie 130 tys. zł. Z ogłoszenia zamieszczonego na portalu auto.ru możemy dowiedzieć się, że to bogato wyposażona wersja z mocnym dieslem. Mimo to kwota nie wydaje się przesadnie atrakcyjna.
Poza elektrycznie sterowanymi fotelami, automatyczną klimatyzacją, automatyczną skrzynią biegów czy tempomatem, bawarski pickup kusi również 18-calowymi felgami, całkowicie nowym zawieszeniem i układem wydechowym czy dodatkowym wygłuszeniem kabiny. Praca nad projektem trwała aż 4 lata. Widać, że ktoś włożył w ten pojazd sporo serca.
Wątpliwe jednak, żeby znaleźli się chętni do zakupu przerobionego auta za wspomnianą wcześniej kwotę. I nie pomoże tu nawet niski przebieg, który - według sprzedawcy - wynosi tylko 5000 km. Prawdopodobnie tyle auto przejechało od czasu ukończenia przeróbki. W innym wypadku można byłoby mówić już niemal o profanacji.