Berniemu Ecclestone’owi grozi 10 lat więzienia
We wtorek przesłuchano byłego sprzedającego prawa do F1, Gerharda Gribkowskiego. Zeznał on, że został przekupiony przez Berniego Ecclestone’a.
14.05.2014 | aktual.: 14.05.2014 10:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szef Formuły 1 jest podejrzany o wręczenie łapówki w wysokości 44 mln dol. byłemu bankierowi, Gerhardowi Gribkowskiemu, który zajmował się sprzedażą praw do F1. Dzięki łapówce miała być faworyzowana oferta funduszu inwestycyjnego CVC Capital Partners, który rzekomo zapewnił Ecclestone’a, że utrzyma on stanowisko dyrektora wykonawczego królowej sportów motorowych. Podczas wtorkowego przesłuchania Gribkowski przyznał, że w czasie gdy zajmował się sprzedażą praw do F1, został przekupiony przez Berniego Ecclestone'a.
Trzy lata temu były bankier BayernLB został skazany na karę 8,5 roku więzienia za nieprawidłowości podatkowe i przyjęcie łapówki od Ecclestone’a, choć Bernie się do tego nie przyznał. Twierdził wówczas, że padł ofiarą szantażu. Tymczasem na wczorajszej rozprawie w Monachium Gribkowski zeznał: „Oferta wyszła wyraźnie ze strony Ecclestone'a. Ja ją zaakceptowałem. Można to porównać do marchewki na kiju, która wisi przed twoim nosem. Złapałem ją”.
Jeśli zostanie udowodnione, że Bernie Ecclestone wręczył łapówkę Gribkowskiemu, może zostać skazany na 10 lat więzienia.