Bentley rozważa kolejnego SUV‑a. Będzie większy niż Bentayga

Czy tego chcemy, czy nie, główną rolę we współczesnej motoryzacji odgrywają wszelkiej maści pseudoterenówki. Dotyczy to nawet tak prestiżowych marek jak Rolls-Royce, czy Bentley. Model Bentayga okazał się prawdziwym hitem, a wszystko wskazuje, że na tym nie koniec.

Mimo kontrowersyjnego wyglądu i wysokiej ceny Bentayga okazała się prawdziwym hitem.
Mimo kontrowersyjnego wyglądu i wysokiej ceny Bentayga okazała się prawdziwym hitem.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

12.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bentayga jest jednym z najdroższych SUV-ów na rynku. Nie przeszkodziło to jednak w zdobyciu zaskakującej popularności. Na tyle dużej, że Bentley poważnie rozważa rozszerzenie oferty o kolejny model. Możliwe, że będzie to kolejny SUV. Co ciekawe, jeszcze większy od dotychczasowego. Mogłoby się wydawać, że taki samochód nie ma racji bytu. Możliwe, że w Europie nie, ale jest jeszcze rynek chiński i amerykański, który z pewnością przyjmie większego Bentleya.

Bardziej rozległe nadwozie to jeszcze więcej miejsca na bogate wyposażenie oraz ekskluzywne wykończenie. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że takie auto będzie horrendalnie drogą propozycją, choć jak pokazuje przykład wspomnianej już Bentaygi, czy konkurencyjnego Rolls-Royce`a Cullinan, zamożnym klientom w ogóle to nie przeszkadza.

Co ciekawe, ogromny SUV nie musi być jedynym kierunkiem, w jakim podąży Bentley w przyszłości. Nieoficjalnie mówi się także o nowym pojeździe klasy GT, który byłby skierowany do zupełnie innej rzeszy odbiorców niż oferowany obecnie Continental GT. Bardzo możliwe, że Bentley chce nieco odmłodzić swoją grupę docelową.

Kolejne lata przyniosą nie tylko nowe modele, ale również zmiany w napędzie. Firma chce szerzej wykorzystywać technologie hybrydowe, choć póki co nie zamierza decydować się na pełną elektryfikację. Nic dziwnego. Pojazdy Bentleya to samochody bezkompromisowe. Wielu klientów mogłoby nie zaakceptować niewielkiego zasięgu, czy ewentualnych niewygód związanych z obecnością baterii na pokładzie.

Jedno jest pewne - Bentley nie próżnuje i z pewnością w najbliższych latach zaskoczy nas premierą, przy której zblednie blask kontrowersyjnej Bentaygi. Wyścig zbrojeń w segmencie luksusowych SUV-ów dopiero się zaczyna.

Komentarze (0)