Bentley Flying Spur First Edition - wyjątkowa wersja na początek

Najnowsza odsłona Bentleya Flying Spur właśnie debiutuje na rynku. Z tej okazji Brytyjczycy przygotowali specjalną edycję powitalną, która będzie oferowana przez okrągły rok od premiery. Pierwszy egzemplarz już niebawem trafi na licytację zasilając finansowo fundację Eltona Johna.

Granatowy lakier i piękne felgi w rozmiarze 22 cali wydają się dobrym wyborem dla edycji specjalnej.
Granatowy lakier i piękne felgi w rozmiarze 22 cali wydają się dobrym wyborem dla edycji specjalnej.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

22.07.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Producenci samochodów luksusowych, do których bez wątpienia zalicza się Bentley, zazwyczaj oferują swoim klientom bardzo bogate możliwości personalizacji wymarzonego pojazdu, co nierzadko prowadzi do powstania dość kontrowersyjnych konfiguracji. Na szczęście istnieją też edycje specjalne - zazwyczaj będące dziełem samego producenta - wysmakowane i eleganckie.

Tak właśnie jest w opisywanym przypadku. Flying Spur First Edition jest dokładnie taki, jaki powinien być. Z pewnością przypadnie do gustu wielu niezdecydowanym klientom, którzy nie mają głowy do stworzenia własnej konfiguracji. Edycja limitowana będzie oferowana przez rok, więc chętni mają trochę czasu do namysłu.

Granatowy lakier nadwozia pięknie komponuje się z chromowanymi wstawkami, które jak na tak luksusowe auto, są dość skromne i zachowawcze. Wspaniałe wrażenie robią też 22-calowe obręcze, zarezerwowane dla specyfikacji Mulliner. Jeszcze więcej dzieje się we wnętrzu, w którym stylowo połączono ze sobą beż, czerń, granat i brąz.

Obraz
© mat.prasowe

Oprócz pikowanej skóry znajdziemy tu także aluminium i szlachetne drewno. Bentley zadbał o oznaczenia, dzięki którym nie zapomnimy, że mamy do czynienia z wyjątkowym wydaniem. Słupki C ozdobiono brytyjską flagą z cyfrą 1, a na progach zamontowano listwy z napisem "First Edition", który wyszyto również na zagłówkach foteli.

Jak przystało na edycję specjalną, wyposażenie jest kompletne - znajdziecie tu wszystko, co tylko można mieć w tym modelu, łącznie z panoramicznym dachem, ambientowym oświetleniem, wysokiej klasy systemem audio czy wszelkimi asystentami jazdy. Lista wyposażenia nie jest jednak zamknięta. Chętni na niestandardowe rozwiązania z pewnością zostaną wysłuchani przez Bentleya.

Obraz
© mat.prasowe

Co ważne, komfort, luksus i dostojny charakter nie wykluczają wręcz sportowych osiągów. Sześciolitrowy silnik W12 pozwala rozpędzać się do setki w 3,8 s i podróżować z prędkością 333 km/h. To zasługa podwójnego doładowania i mocy 635 KM - wspaniała maszyna, która z pewnością znajdzie wielu chętnych wśród najzamożniejszych tego świata.

Oficjalna premiera Bentleya Flying Spur First Edition została zaplanowana na 24 lipca. Pierwszy egzemplarz edycji limitowanej zostanie zlicytowany na rzecz fundacji Eltona Johna, zajmującej się walką z AIDS. Cena wywoławcza nie została podana do publicznej wiadomości - w przypadku takich samochodów nie wypada rozmawiać o pieniądzach.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/12]
Komentarze (1)