Aż wyrwało silnik z audi. 19‑latek doprowadził do "czołówki"
Zimowe warunki powinny powodować u kierowców zmniejszenie prędkości i zachowanie jeszcze większej ostrożności. Jednak nie u pewnego 19-latka w woj. lubelskim. Mimo całkowicie zaśnieżonej drogi zdecydował się na wyprzedzanie, w efekcie czego doprowadził do czołowego zderzenia. Uderzenie było tak mocne, że silnik i skrzynia biegów audi znaleziono ok. 30 m dalej.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do wypadku doszło w Dębowicy w woj. lubelskim. Prowadząca tamtędy droga wojewódzka nr 806 była całkowicie zasypana śniegiem. Mimo tego kierujący audi 19-latek z gminy Trzebieszów zdecydował się na wyprzedzanie innego auta. Prowadzony przez niego samochód wpadł w poślizg i zderzył się z jadący z naprzeciwka mercedesem. Siła uderzenia była tak znacząca, że z samochodu nastolatka wyrwało silnik ze skrzynią biegów.
W wyniku zderzenia pojazdów kierująca mercedesem 46-latka z powiatu bialskiego, a także podróżujący z nią 46-latek, 13-latek i 12-latka doznali obrażeń ciała. Ranny został też 19-latek, który doprowadził do wypadku i jego dwójka pasażerów. Cała siódemka została przewieziona do szpitala, jednak na szczęście ich urazy nie zagrażają życiu.
Wszystko wskazuje na to, że 19-letni kierowca audi nie dostosował prędkości do panujących warunków, co w połączeniu z jego małym doświadczeniem za kółkiem było przyczyną wypadku. Przy sporej sile uderzenia można mowić o dużym szczęściu, że nikomu nie stało się nic poważnego.
Przy tej okazji policja jak zawsze apeluje o zmniejszenie prędkości i bezpieczną jazdę. Szczególnie należy uwzględniać na trudne warunku atmosferyczne - śnieg, mróz czy zamarzający deszcz - a także brać pod uwagę wcześnie zapadający zmrok.
