Audi pokazało odświeżone Q5 Sportback. Opadający dach nadal będzie częstym widokiem na drogach
Audi nie zapomina o rodzinie Sportback. Niemiecki producent zaprezentował właśnie Q5 Sportback, które ze swoim opadającym dachem ma stawić czoła takim modelom jak Mercedes GLC Coupe czy chociażby BMW X4.
26.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bardziej agresywna linia nadwozia ukryta pod nazwą Sportback ma trafić do ludzi, dla których bardziej niż użyteczność (czy też miejsce nad głową) liczy się styl i prezencja. Nie ma co jednak ukrywać, że taka zgarbiona sylwetka nie każdemu trafi do gustu. Do słupka B to "klasyczne" Q5: rozstaw osi, wysokość i szerokość są takie same, mniejszy jest za to bagażnik, który pomieści 40 l mniej.
Co ciekawe, tylne światła w technice OLED pozwalają na dowolne dostosowanie wyświetlanego "kształtu". Choć brzmi to co najmniej interesująco (nie mówimy wszak tylko o wzorach, ale i całych animacjach), trudno wyobrazić sobie wykorzystanie takiego gadżetu na europejskich drogach, gdzie sygnały mogłyby się różnić w każdym aucie, a przez to powodować niemałe zamieszanie. Na razie będą ostrzegały kierowców innych aut, gdy ci zbliżą się za bardzo do zderzaka Sportbacka.
Wnętrze Audi Q5 Sportback nie jest zaskoczeniem – mamy tu wystający ekran o rozmiarze 10,1 cala, standardowy wyświetlacz (12,3 cala) zastępujący zegary, łączność z Internetem, 19-głośnikowy zestaw audio i jak to w Audi, wysoką jakość wykonania.
Klienci w Europie mogą liczyć na 2-litrowe jednostki benzynowe oraz diesla. Każdy z nich jest miękką hybrydą i generuje 200 KM. W Stanach Zjednoczonych motor TFSI o podobnej pojemności ma aż 265 KM. Co ciekawe, inżynierowie Audi przewidzieli również miejsce na motor V6 z "prawdziwym" (znaczy stałym) napędem Quattro. W planach jest też, co oczywiste, hybryda plug-in.
Audi Q5 Sportback pojawi się w salonach dopiero na początku 2021 roku. Ceny jeszcze nie są znane, ale można przewidywać niewielki wzrost kwot względem "normalnego" Q5.