Audi chce pożegnać R8 z pompą. Niemcy szykują "coś wielkiego"
Audi R8 zbliża się już do kresu swojego żywota. Marka z Ingolstadt szykuje dla fanów tego modelu coś specjalnego. Nie wiemy jeszcze, o co dokładnie może chodzić, lecz producent zapewnia, że będzie to "coś wielkiego".
07.09.2023 | aktual.: 07.09.2023 17:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jakkolwiek brutalnie to nie zabrzmi, Audi R8 zbiera się do grobu już od dłuższego czasu. Druga generacja tego niemieckiego supersamochodu produkowana jest od 2015 r. i dla wielu osób jest bez wątpienia samochodem marzeń. Już od 2020 r. mogliśmy słuchać już pogłosek o tym, że R8 nie doczeka się trzeciego wcielenia i przejdzie do historii.
Ostatecznie produkcja Audi R8 zostanie zakończona wraz z końcem 2023 r., a jeżeli model ten ma kiedykolwiek doczekać się swojego następcy, będzie to raczej samochód elektryczny. Dopóki jednak żywot R8 nadal trwa, marka z Ingolstadt robi wszystko, by jak najlepiej oddać hołd swojej legendzie. Widać to zresztą po ostatnich, dość tajemniczych ruchach marki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na swoim koncie na Instagramie Audi opublikowało dwa posty, w których znajdziemy wiele naprawdę przepięknych ujęć modelu R8. Opisy jasno wskazują zaś na to, że będziemy mieli do czynienia z ostatnim pożegnaniem tego auta, albo przynajmniej początkiem jego końca. – To ostatnie okrążenie R8. Aby uczcić jego bogatą historię, zaplanowaliśmy coś specjalnego — możemy przeczytać w jednym z postów. Drugi zaś mówi nam o "czymś wielkim".
Czego możemy się spodziewać? Trudno nawet wysnuwać jakieś spekulacje. Kto wie, być może ostatnia, wyjątkowa edycja, która będzie finalnym limitowanym wydaniem auta? Na odpowiedź nie będziemy musieli długo czekać – zostanie nam ona bowiem ujawniona 12 września o godz. 16:00 czasu polskiego.