Alpine A110S – znamy polskie ceny jeszcze bardziej rasowej odmiany

Francuska marka po wieloletniej nieobecności na rynku, powróciła w 2017 roku z modelem A110. Auto zachwyciło publikę nie tylko swoim wyglądem, ale także właściwościami jezdnymi. Latem dowiedzieliśmy się o nowej, bardziej rasowej wersji A110S, która właśnie wchodzi do sprzedaży.

Alpine A110S wyróżnia się z zewnątrz subtelnymi pomarańczowymi akcentami
Alpine A110S wyróżnia się z zewnątrz subtelnymi pomarańczowymi akcentami
Źródło zdjęć: © fot. materiały prasowe
Filip Buliński

08.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dostawy Alpine A110S planowane są jeszcze przed końcem 2019 r. Ceny w Polsce zaczynają się od 284 400 zł. Francuzi tym samym uzupełnili gamę modelową, w której znajdują się już wersje Pure i Legende. A110S jest od nich droższy odpowiednio o blisko 46 tys. zł i nieco ponad 23 tys. zł. Jednocześnie model S oferuje bogatsze wyposażenie standardowe, mocniejszy silnik oraz dopracowane podzespoły, które sprawiają że jazda tym autem staje się jeszcze bardziej ekscytująca. Jakie to zmiany?

Alpine A110S
Alpine A110S© fot. materiały prasowe

Czarujące nadwozie

O ile sam design nie uległ zmianie, z zewnątrz 110S wyróżnia się opcjonalnym, matowym lakierem Szary Tonnerre (22 tys. zł), specjalnymi 18-calowymi obręczami kół GT Race (w opcji satynowe kute felgi Fuchs - 4,6 tys. zł), obniżonym o 4 mm zawieszeniem, opcjonalnym dachem z włókna węglowego (obniża masę pojazdu o 2 kg – 11 tys. zł) oraz wszechobecnymi lecz subtelnymi pomarańczowymi wstawkami - również we wnętrzu.

Kontrastującego koloru użyto także w przeszyciach foteli, deski rozdzielczej i boczków drzwi, na pionowym pasku na kierownicy, zaciskach hamulcowych, flagach na tylnych słupkach i w logo Alpine z tyłu. W środku znajdziemy w standardzie tapicerkę Dynamica, która obejmuje obszycie podsufitki, słupków przednich oraz daszków przeciwsłonecznych mikrofibrą.

Jeszcze więcej sportowego charakteru

Inżynierom bardzo zależało na wyostrzeniu A110S nad inne wersje, dlatego zaingerowali w geometrię kół, zawieszenie oraz układ hamulcowy. 320-milimetrowe tarcze hamulcowe Brembo otrzymamy w standardzie. Oprócz obniżonego zawieszenia, Francuzi zastosowali o 50 proc. sztywniejsze sprężyny oraz o 100 proc. sztywniejsze stabilizatory, które dodatkowo wydrążono w środku.

Elektroniczny układ różnicowy wbudowany w hamulce ma zapewnić szybsze i ostrzejsze pokonywanie zakrętów i nawrotów. Alpine nie omieszkał także namieszać w kontroli stabilności, którą wciąż będzie można całkowicie wyłączyć. Francuzi lepszą przyczepność zapewnili dzięki szerszym oponom (215 mm z przodu i 245 mm z tyłu).

Dopracowany silnik

Specjaliści z Alpine zachowali 1,8-litrowy, 4-cylindrowy silnik, jednak zwiększyli w nim ciśnienie doładowania do 1,6 bara (wzrost o 0,4 bara). Poszerzyli też zakres maksymalnego momentu obrotowego i maksymalnej mocy, do 6400 obr./min, co sprawia, że A110S jest bardziej elastyczne i zapewnia więcej emocji.

Poczynione modyfikacje zaowocowały zwiększeniem mocy o 40 KM (do 292 KM) względem zwykłej A110. Dzięki temu stopniał stosunek masy do mocy z 4,3 do 3,8 kg/KM. Czas przyspieszenia do 100 km/h zmalał z 4,5 do 4,4 sekundy, a prędkość maksymalna wzrosła do 260 km/h.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/10]
Komentarze (7)