Akcja policji "Aktywna Tarcza". Nawet 4 tys. zł mandatu
Policjanci we współpracy z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei przeprowadzają 24 stycznia akcję "Aktywna Tarcza", która realizowana jest na obszarach kolejowych. Oznacza to, że na celowniku będą także kierowcy, którzy nie przestrzegają przepisów na przejazdach kolejowych. Mandat może sięgnąć nawet 4 tys. zł.
24.01.2024 | aktual.: 24.01.2024 13:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje policja, akcja "Aktywna Tarcza" realizowana jest w ramach międzynarodowej organizacji Unii Europejskiej RAILPOL. Poza funkcjonariuszami policji, w akcję zaangażowana jest także Straż Ochrony Kolei. Działania mają na celu m.in. przeciwdziałać niszczeniu mienia oraz kradzieży elementów infrastruktury kolejowej, ale kierowcy także powinni mieć się na baczności.
W akcji bierze bowiem udział także drogówka, która patrolować będzie okolice przejazdów kolejowych. Niestety wciąż nie brakuje osób, które mimo nadawanych czerwonych sygnałów świetlnych czy opuszczonych lub dopiero opuszczających się zapór decydują się na przejazd przez tory.
Za naruszenie przez kierującego zakazu wjazdu za sygnalizator nadający czerwony sygnał grozi mandat 2 tys. zł. Jeśli kierowca popełnił już podobne wykroczenie w ciągu ostatnich 2 lat, kara wyniesie aż 4 tys. zł. Tyle samo grozi za wjazd na przejazd kolejowy, jeśli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy.
Należy również pamiętać, że wjazd na tory jest możliwy dopiero, gdy zapory są całkowicie podniesione, a czerwone światło ostrzegawcze zgaśnie. Niecierpliwi muszą pamiętać o tym przepisie, bowiem policja często zwraca na to uwagę. Jeśli niecierpliwy kierowca przy okazji ominie pojazd oczekujący zgodnie z prawem na przejazd przez tory, do "rachunku" doliczone zostanie dodatkowe 250 zł.