Abt przygotowuje pakiety do Golfa

Aby być cały czas na topie, Abt przygotowuje już zestawy tuningowe do najnowszego samochodu Volkswagena – Golfa siódmej generacji. Modyfikacje obejmą zarówno karoserię, jak i mechanikę nowego auta.

Abt przygotowuje pakiety do Golfa
Olgierd Lachowski

18.10.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Producent z Wolfsburga nie zrobił żadnej rewolucyjnej zmiany przy projektowaniu swojego najpopularniejszego kompaktu. Nie znaczy to, że nie zrobiono nic. Po prostu konstruktorzy starali się ulepszyć każdą część. Najwyraźniej pracownicy Abta mają swoje zdanie na temat tego, jak powinien wyglądać nowy Golf. Oto efekty innego podejścia stylistów tunera.

Auto otrzyma pakiet wizualny, w którego skład wejdą: listwa pod przednim zderzakiem, nowa osłona chłodnicy (znaczek Volkswagena jednak nie zniknie), listwy pod progi, ozdoby na lusterka i nakładka pod tylny zderzak imitująca dyfuzor. Układ wydechowy (seryjny) zostanie zakończony czterema rurami wylotowymi. Ponadto klient będzie miał do wyboru kilka wzorów felg o średnicy 18” i 19”.

Początkowo samochód zostanie obniżony za pomocą krótszych, sztywniejszych sprężyn. W późniejszym czasie zapewne pojawi się w pełni regulowane zawieszenie.

Zapowiadane są także ulepszenia silników. Najsłabszy 1,2-litrowy benzynowy motor o fabrycznej mocy 85 KM po ingerencji Abta będzie miał 105 KM. Nie wiadomo za to, co z wersją, która seryjnie ma 105 KM. Czyżby też zyskała 20 KM? Większy 140-konny silnik TSI o objętości skokowej 1,4 l ma dostać 25-konny zastrzyk mocy, ale tuner nie podaje, jaki skok mocy zaliczy odmiana 120-konna.

20 koni więcej będzie miał mniejszy z diesli (1,6-litrowy silnik o seryjnej mocy 105 KM), a 30 koni mechanicznych zyska jednostka wysokoprężna o objętości skokowej 2,0 l, która w fabrycznym Golfie 2.0 TDI cechuje się mocą 150 KM.

Abt wspomina także o tym, że 184-konna wersja 2-litrowca TDI będzie mogła pochwalić się mocą 210 KM. Na razie jednak odmiana o mocy maksymalnej 184 KM nie figuruje w ogóle w katalogu Volkswagena.

Obraz

Ceny modyfikacji są jeszcze nieznane, ale w przypadku tunera z Kempten trzeba sprawdzać opłacalność jego usług. Szczególnie dotyczy to modyfikacji 1,2-litrowca z 85 na 105 KM. Volkswagen przecież oferuje odmianę 105-konną. Może się okazać, że koszt tuningu jest większy niż różnica cen między Golfem 85 KM a Golfem 105 KM, i oddając auto w ręce tunera, klient straci nie tylko pieniądze, ale też fabryczną gwarancję.

Dowiedz się więcej o Volkswagenie Golfie VII:

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Źródło: Abt

Komentarze (0)