680‑konny Ford Bronco. Wspaniały restomod
Klasyczne samochody ubogacone współczesną techniką, zwane restomodami, zostały spopularyzowane głównie dzięki pojazdom sportowym takim jak chociażby Porsche 911. Twórcy restomodów coraz częściej jednak sięgają także po terenówki. Dobrym przykładem jest prezentowany Ford Bronco.
29.12.2018 | aktual.: 28.03.2023 12:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To naprawdę wyjątkowy egzemplarz. Nie tylko z uwagi na zastosowane, współczesne rozwiązania techniczne, ale przede wszystkim ze względu na nadwozie. Czterodrzwiowe i całkowicie pozbawione dachu. Znajdziecie tu tylko przednią szybę oraz orurowanie, mające za zadanie zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Warto wspomnieć, że Ford nigdy nie stworzył seryjnego Bronco z więcej niż jedną parą drzwi.
Zobacz także
Kolejnym intrygującym elementem jest tu napęd. Pięciolitrowy silnik V8 Coyote generuje aż 680 KM. Jakby tego było mało, jest sprzężony z sześciobiegową przekładnią. Choć dokładne osiągi nie są znane, możecie być pewni, że opisywane Bronco nie należy do zawalidróg. Choć oczywiście z uwagi na rozmiary i masę nie nadaje się zbytnio do przesadnych szaleństw.
Jak stworzono tak wyjątkowe nadwozie? Za bazę posłużył Bronco z 1966 roku, który został przecięty w połowie. W tym miejscu karoserię wydłużono o 584 mm, co pozwoliło na dołożenie dodatkowej pary drzwi i trzeciego rzędu siedzeń. Jeśli już jesteśmy przy fotelach, wykończono je wspaniałą, brązową skórą, która doskonale komponuje się z błękitnym lakierem karoserii.
Choć Bronco z natury jest dość spartańskim pojazdem, ale jak przystało na restomoda, jego twórcy zadbali o odrobinę luksusu, chociażby w postaci wspomnianej już skóry. Poza tym auto zostało doposażone w szereg udogodnień, które przydadzą się w terenie. Ogromny prześwit, terenowe, regulowane zawieszenie, terenowe opony, czy wyciągarka to tylko niektóre z nich.
Niestety takie projekty zazwyczaj nie są tanie, a prezentowany nie należy do wyjątków. Firma Maxlider Brothers Customs, która stworzyła tego wspaniałego Forda, żąda 250 000 dolarów. Mimo to chętnych podobno nie brakuje.