4 nowiutkie polonezy znalezione w belgijskim garażu. Jedna sztuka jest naprawdę wyjątkowa

W Belgii odnaleziono cztery fabrycznie nowe polonezy, które spędziły ponad 35 lat u tamtejszego dealera FSO. Wśród nich jest rzadka odmiana z fabrycznym pakietem tuningowym, dwa egzemplarze w odmianie MR 78 oraz jeden MR 86.

Zagraniczni klienci chętniej wybierali dobrze wyposażone odmiany.
Zagraniczni klienci chętniej wybierali dobrze wyposażone odmiany.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

13.08.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Znalezisko, którym w mediach społecznościowych pochwaliło się Stowarzyszenie FSO Pomorze zawdzięczamy brytyjskiemu wielbicielowi produktów FSO, jakim jest Ben Catton. Choć niełatwo w to uwierzyć, auta spędziły ponad 3 dekady w byłym, belgijskim salonie sprzedaży.

Trudno powiedzieć co jest większym zaskoczeniem - samo znalezisko, czy fakt, że w Belgii były kiedyś salony FSO. Choć polskie produkty nie cieszyły się tam przesadnie dużym wzięciem, klienci z krajów Beneluksu chętniej wybierali dobrze wyposażone i ciekawie skonfigurowane odmiany.

Przykładem może być beżowa sztuka ubrana w fabryczny pakiet tuningowy składający się z agresywnie wystylizowanych zderzaków, blendy pomiędzy tylnymi światłami i kołpaków, które prawdopodobnie miały imitować felgi aluminiowe o szprychowym wzorze.

Trzy pozostałe egzemplarze to wersja C w eksportowym wydaniu bez tylnej wycieraczki, za to z podwójnymi przednimi światłami i bocznymi listwami, oraz wydania LS i LE. Wiadomo, że jedno z aut, to najrzadsze z pakietem tuningowym trafi w ręce kolekcjonera z Wielkiej Brytanii. Co z pozostałymi trzema? Chętnych raczej nie zabraknie.

Komentarze (5)