4 Camaro "Bumblebee" są na sprzedaż. Szkoda, że nie można nimi normalnie jeździć
Chevrolet Camaro "Bumblebee" z serii Transformers może jeszcze nie jest tak kultowy jak np. DeLorean DMC-12 z "Powrotu do przyszłości", ale z pewnością żółto-czarne malowanie jest ciekawym widokiem na drodze. Fani serii będą mogli licytować całą kolekcję jaskrawych aut. Jest oczywiście jeden szkopuł.
07.01.2019 | aktual.: 28.03.2023 12:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na aukcji Barett-Jackson zostaną zlicytowane chevrolety camaro, które wzięły udział w serii filmów Transformers. General Motors użyło znanej serii filmów, by wypromować muscle cara, który jeszcze kilkanaście lat temu miał wrócić na rynek. Dlatego też tak naprawdę "pierwszy" Bumblebee jest Pontiakiem GTO, który został zmodyfikowany przez ekipę Saleen i mocno czerpie z konceptu Camaro.
Ale to nie wszystko. Choć samochody mają silniki V8 oraz automatyczne skrzynie biegów, właściciel nie będzie miał możliwości spełnić marzenia polegającego na jeżdżeniu Bumblebee po bulwarach. Wszystkie auta mają bowiem "scrap title", czyli nie nadają się do zarejestrowania. Dom aukcyjny Barett-Jackson nie udostępnia zdjęć wnętrza, nie ma też listy modyfikacji.
Kolekcja aut (nie są one sprzedawane indywidualnie) nie ma ceny minimalnej. Cały dochód ze sprzedaży pojazdów trafi do organizacji non-profit Operation Homefront, która pomaga rodzinom amerykańskich żołnierzy.