26 kwietnia nie zrobisz badania technicznego w stolicy. Będzie protest

Opłaty za obowiązkowy przegląd techniczny nie podniesiono od kilkunastu lat. Podjęto więc decyzję o zorganizowaniu protestu diagnostów w Warszawie. 26 kwietnia nikt nie zrobi w stolicy badania technicznego.

Stacja Kontroli Pojazdów - zdjęcie ilustracyjne
Stacja Kontroli Pojazdów - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

11.04.2023 | aktual.: 11.04.2023 11:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Decyzję o proteście podjęły Związek Dealerów Samochodów oraz Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów wraz z przedsiębiorcami. Lokalny protest w dniu 26 kwietnia 2023 roku będzie polegał na tym, że tego dnia stacje zostaną zamknięte.

Podczas spotkania lokalni przedsiębiorcy zdecydowali, że nie będą przeprowadzać badań technicznych, jednocześnie wyjaśniając kierowcom powody. Przypominamy, że od 19 lat nie wzrosły ceny obowiązkowych badań technicznych, a tylko odpowiednie rozporządzenie może to zmienić. Diagności sami nie mogą pobierać za to większych pieniędzy.

Dodatkowo przedsiębiorcy ustalili, żeby badania techniczne w dniach poprzedzających protest tj. 24 i 25 kwietnia robić w trybie awaryjnym, czyli bez wpisania informacji do CEPiK-u, a jedynie z zarejestrowaniem informacji o badaniu w lokalnym rejestrze. Następnie wszyscy prześlą dane z trybu awaryjnego w środę 26 kwietnia 2023 roku o godz. 12.00.

Co ciekawe, choć o podwyżkach za badania techniczne mówi się od ponad 10 lat, a od kilku lat ciągle pojawiają się doniesienia o nowych zasadach, to diagności nie mogą się doprosić choćby takich podwyżek, które zrekompensują im ogromne podwyżki kosztów prowadzenia działalności. Co jeszcze ciekawsze, choć branża działa prężnie w tym zakresie od kilkunastu miesięcy, to wciąż nie potrafi się zjednoczyć. Chyba, że w ciągu tych kilku dni protest lokalny przerodzi się w ogólnokrajowy.

Komentarze (77)