Zenvo Aurora to duński potwór z V12 wspartym prądem. Osiągi robią wrażenie
Duński producent supersamochodów Zenvo właśnie pochwalił się modelem Aurora. To rasowy sportowiec z potężnym silnikiem V12. W zależności od wersji może być on współpracować z jedną lub dwiema jednostkami elektrycznymi.
17.08.2023 14:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aurora to premiera przygotowana specjalnie na Monterey Car Week w Pebble Beach. Zenvo stworzyło dwie wersje tego modelu - drogową Tur, będącą szybkim grand tourerem oraz torową Agil.
Zobacz także
Obie wykorzystują ten sam poczwórnie doładowany, 6,6-litrowy silnik V12 o mocy 1250 KM. Różnią się jednak wsparciem w postaci silników elektrycznych i sposobem przekazywania napędu.
W wersji Agil dostajemy dodatkową jednostkę na prąd zwiększającą moc do 1450 KM. Maksymalny moment obrotowy trafia na tylną oś i wynosi 1400 Nm, co przekłada się na setkę w 2,5 sekundy i 365 km/h prędkości maksymalnej.
Wersja Tur ma z kolei dwa dodatkowe silniki elektryczne, co skutkuje napędem na cztery koła, mocą 1850 KM i maksymalnym momentem na poziomie 1700 Nm. Osiągi? 2,3 sekundy do setki oraz 450 km/h prędkości maksymalnej.
Co warte odnotowania, oba warianty są zaskakująco lekkie - Agil waży około 1300 kg, a Tur 1450 kg. Pierwszy wyróżnia się też ostrzejszą aerodynamiką. Zdecydowaną większość konstrukcji, bo aż 70 proc. wykonano z włókna węglowego. Wliczają się w to również niektóre komponenty zawieszenia.
Osiągi i zaawansowanie technologiczne Aurory robi wrażenie. Trzeba jednak zaznaczyć, że wciąż nie jest to ostateczna wersja produkcyjna. Zenvo zamierza wystartować ze sprzedażą dopiero w 2026 roku. Każdy z wariantów doczeka się 50 egzemplarzy w cenie od 2,83 mln dolarów za sztukę.