Zdjął koszulkę, by zgubić pościg. Nie zgubił
Kierowca z Radomia zignorował rutynową kontrolę trzeźwości i zaczął uciekać. W trakcie pościgu rozebrał się, po czym wsiadł do taksówki. Ostatecznie nic mu to nie dało.
13.09.2023 | aktual.: 13.09.2023 10:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło rankiem 11 września w Radomiu. Policjantki przeprowadzające rutynową kontrolę trzeźwości dały sygnał do zatrzymania kierującemu toyotą. Ten jednak nie zareagował i zaczął uciekać.
Mundurowe ruszyły w pościg, jednocześnie wzywając posiłki. Mężczyzna pokonał kilka ulic, aż w końcu porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Chcąc zmylić policjantów, zdjął nawet koszulkę, po czym wbiegł między bloki. Następnie wsiadł do taksówki.
Nie odjechał jednak daleko. Policjanci poinformowani o całej sprawie zatrzymali taksówkę wraz z uciekinierem. Jak się okazało, 19-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Badanie alkomatem nie wykryło nieprawidłowości, lecz zachowanie i wygląd mężczyzny świadczyły o nadmiernym pobudzeniu.
Mieszkańcowi Radomia pobrano więc krew do badań laboratoryjnych. Te mają wykazać czy prowadził pod wpływem środków odurzających. Za prowadzenie bez uprawnień i ucieczkę przed policją grozi mu nawet pięć lat więzienia.