Zasada "koła nad maską". Doświadczeni kierowcy zawsze ją stosują

Sprytna, przemyślana i płynna jazda daje wiele korzyści, szczególnie w ruchu miejskim. Jest kilka zasad, których nie uczy się w szkołach dla kierowców. Jedną z nich jest "koła nad maską", która ma praktycznie same plusy.

Kierowca widząc koła pojazdu z przodu nad własną maską ma odpowiedni odstęp
Kierowca widząc koła pojazdu z przodu nad własną maską ma odpowiedni odstęp
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński

13.02.2024 | aktual.: 13.02.2024 10:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zasadę "koła nad maską" stosuje się w ruchu miejskim przede wszystkim na jezdniach z kilkoma pasami ruchu w jednym kierunku. Pozwala na dużą płynność ruchu, ale też poprawia bezpieczeństwo. Polega na tym, że jadąc z niską prędkością lub stojąc w korku trzymamy odległość do pojazdu poprzedzającego na tej zasadzie, że jego tylne koła widzimy nad maską własnego auta. Odległość ta będzie zależna od wielkości naszego samochodu, bo im wyższy (wyższa maska), tym odległość będzie większa, ale i to ma swoje zalety ze względu na zwrotność pojazdu.

Jedną z największych zalet jest możliwość wykonania praktycznie dowolnego manewru. Jeśli stosujemy "koła nad maską", to możemy wyjechać z zatoru drogowego, zmienić pas ruchu lub bez problemu zjechać z pasa ruchu, by utworzyć korytarz życia. Nie zablokujemy się za poprzedzającym nas autem.

Druga zaleta to możliwość płynnego ruszenia z miejsca, kiedy sznur pojazdów też startuje. Nieco większa odległość pozwoli dostosować moment ruszania do reakcji kierowcy pojazdu z przodu. Mając więcej miejsca możemy zareagować zmniejszeniem czy zwiększeniem prędkości. Dzięki temu, pomimo większej przestrzeni między pojazdami, ruch mógłby się stać płynniejszy, gdyby oczywiście wszyscy się stosowali do tej zasady.

Trzecia korzyść to mniejsze ryzyko uderzenia przodem w auto poprzedzające, kiedy ktoś uderzy w tył naszego. Większa przestrzeń z przodu pozwoli na wyhamowanie po ewentualnej kolizji, co ograniczy jej skutki tylko do tylnej części naszego auta.

Komentarze (36)