Zalegalizujmy rajdówki - list otwarty do ministrów w sprawie zmiany przepisów

Kontrowersje związane z policyjną kontrolą jednej z załóg uczestniczących w niedawnym Rajdzie Barbórka przypomniały o problemie niedostosowania przepisów ruchu drogowego do rajdowych realiów. Powstał więc list otwarty do odpowiednich ministrów.

Ta piękna sierra nie odpowiadała obowiązującym przepisom
Ta piękna sierra nie odpowiadała obowiązującym przepisom
Źródło zdjęć: © FOT. FACEBOOK / SYLWIA ZABOROWSKA)
Aleksander Ruciński

11.12.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samochody rajdowe podczas zawodów poruszają się głównie po zamkniętych trasach, gdzie na czas trwania rajdu nie obowiązują przepisy ruchu drogowego. Wyjątkiem są jednak odcinki dojazdowe poprowadzone drogami publicznymi, gdzie — zgodnie z literą prawa — każdy samochód musi spełniać wymogi ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Jak nietrudno się domyślić, z uwagi na nietypowe modyfikacje, wiele rajdówek nie do końca wpisuje się w te wymogi, co czasem, na odcinkach dojazdowych, kończy się zatrzymaniem przez policję i prawnymi konsekwencjami. Tak, jak miało to miejsce w przypadku ekipy startującej w niedawnym Rajdzie Barbórka.

Funkcjonariusze stwierdzili, że w rajdowym fordzie jest za głośny wydech. Podobno zamontowano go w niewłaściwym miejscu. Problemem była też klatka bezpieczeństwa. Takie sytuacje nie należą niestety do rzadkości, stąd list otwarty z prośbą o zmiany w przepisach, skierowany do Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka i Ministra Sportu i Turystyki Kamila Bortniczuka, który możecie podpisać i wy, klikając w link.

Komentarze (5)