Zakończył ucieczkę w rowie. Gdy wysiadał, próbował jeszcze dopić piwo
Kierujący audi zignorował sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Ostatecznie skończył w przydrożnym rowie.
20.10.2023 | aktual.: 20.10.2023 09:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policjanci z Gdańska pełniący wyjazdową służbę w podlaskich Siemiatyczach zwrócili uwagę na kierowcę audi, który na widok radiowozu gwałtownie skręcił w boczną drogę. Postanowili pojechać za podejrzanym i zatrzymać go do kontroli.
Niestety mężczyzna gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu stracił jednak panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Gdy funkcjonariusze dobiegli do auta, próbował jeszcze dopić piwo. Siódme, gdyż jak tłumaczył, sześć poprzednich wypił wcześniej, będąc w lesie na grzybach.
Badanie alkomatem potwierdziło te informacje. 46-latek wydmuchał 1,6 promila. Prosto z akcji trafił do policyjnego aresztu. Za prowadzenie w takim stanie i ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat więzienia.