Wsiadł za kierownicę, bo nabrał chęci na kebaba. Zapomniał, że ma 3 promile

Policjanci z Wielkopolskiego Koła zatrzymali 48-latka, który mimo kompletnego upojenia postanowił wsiąść za kółko. Mężczyzna wpadł dzięki obywatelskiej interwencji.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
Aleksander Ruciński

25.09.2023 | aktual.: 25.09.2023 14:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór w Kole. 34-letni mieszkaniec Koła jadący ulicą Dąbską zauważył kierowcę, którego sposób jazdy budził spore wątpliwości. Mężczyzna prowadził osobowego forda slalomem.

Gdy podejrzany zjechał na parking przy ul. Włocławskiej, świadek postanowił interweniować. Wszystko stało się jasne, gdy podszedł do auta i otworzył drzwi. Bełkotliwa mowa, zapach alkoholu i puszki we wnętrzu pojazdu wskazywały, że kierujący jest pijany. 34-latek zabrał kluczyki ze stacyjki i wezwał policję.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce potwierdzili przypuszczenia. 48-letni kierowca forda podczas badania alkomatem wydmuchał prawie 3 promile. Miał zakaz prowadzenia pojazdów i był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.

Jak tłumaczył, zgłodniał, więc wsiadł do auta i przyjechał "po kebaba". Za sprawą obywatelskiej postawy świadka musiał obejść się smakiem. Teraz odpowie przed sądem. Pozostaje mieć nadzieję, że kara będzie surowa.

jazda pod wpływem alkoholupolicjaprawo i przepisy
Komentarze (0)