Wiozła dziecko, mając 3 promile. Odjechała z miejsca kolizji

Kobieta początkowo nawet nie była świadoma, że uderzyła w bok innego pojazdu. Gdy poszkodowana wezwała policję, sprawczyni kolizji postanowiła odjechać z miejsca zdarzenia.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz

16.10.2023 | aktual.: 16.10.2023 12:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilka dni temu w godzinach wieczornych dyżurny KMP w Siedlcach otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej z udziałem dwóch pojazdów. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zastali jednak wyłącznie poszkodowaną.

Ta oświadczyła, że w trakcie dojeżdżania do przejazdu kolejowego została uderzona w bok przez audi, kierowane przez kobietę jadącą z małym dzieckiem. Sprawczyni była podobno zdziwiona faktem, że uderzyła w inny pojazd. Chciała się jednak dogadać i proponowała, by nie wzywać policji.

Poszkodowana postanowiła jednak wezwać patrol, podejrzewając, że sprawczyni może być pod wpływem alkoholu. Przypuszczenia okazały się słuszne. 32-latka w obawie przed policją wsiadła w samochód i odjechała z miejsca zdarzenia. Udało się ją jednak namierzyć po numerach rejestracyjnych.

Policjanci zastali na miejscu uszkodzone auto, starszą kobietę, 6-letnie dziecko i 32-latkę. Kobieta została zabrana na komisariat i przebadana alkomatem. Urządzenie wykazało blisko 3 promile. Za popełnione przestępstwo kierującej grozi do 3 lat więzienia.

Komentarze (2)