Wielka obniżka w salonach Fiata – Panda od 31 990 zł
W lutym do salonów wjechała nowa Panda. Ceny, które wtedy podano, odbiły się echem na polskim rynku. Wielu uważało, że następca przeboju z Tychów jest przeceniony. Na reakcję Fiata nie trzeba było długo czekać.
16.05.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W lutym do salonów wjechała nowa Panda. Ceny, które wtedy podano, odbiły się echem na polskim rynku. Wielu uważało, że następca przeboju z Tychów jest przeceniony. Na reakcję Fiata nie trzeba było długo czekać.
Pierwotnie w cenniku znajdowały się dwa poziomy wyposażeniowe: Easy i Lounge. Trzy silniki (1,2 69 KM, 0,9 TwinAir 85 KM i 1,3 MultiJet 75 KM) dawały niezłą możliwość wyboru. Cena była jednak zaporowa. Najtańszy niedźwiadek z Włoch kosztował 37 990 zł (1,2 69 KM). Teraz cena spadła o 5000 zł, czyli do 32 990 zł. Aby kupić diesla, wciąż trzeba dołożyć 10 000 zł - cena wynosi obecnie 42 990 zł. Najmocniejszy benzyniak w wersji Longue to koszt 46 400 zł.
W cenniku małego Fiata pojawił się również trzeci, najniższy poziom wyposażenia. Panda Fresh dostępna jest tylko z najsłabszym 69-konnym silnikiem. Wyposażenie obejmuje m.in. cztery poduszki powietrzne, ABS, elektryczne szyby z przodu, centralny zamek i immobiliser i światła do jazdy dziennej. Cena? 31 990 zł.
Staniały również pakiety opcjonalnego wyposażenia możliwe do wybrania do Pandy. Dokupienie klimatyzacji automatycznej i radia kosztuje obecnie 3000 zł (obniżka o 2000 zł). 16-calowe aluminiowe felgi i światła przeciwmgielne – 2000 zł (wcześniej 2700 zł).
Jeśli porównać cenniki z najgroźniejszymi konkurentami w podstawowych wersjach (Škoda Citigo 5d 1,0 60 KM – 31 790 zł, Kia Picanto 1,0 69 KM – 31 490 zł), można się spodziewać bardzo ostrej rywalizacji w klasie samochodów miejskich.
Źródło: Fiat