Wąchają nowe audi od 35 lat, by zadowolić klientów. Ich praca jest naprawdę ważna
Niektóre nowe auta nie pachną najlepiej, co w pierwszych miesiącach od wyjazdu z salonu nierzadko psuje radość z użytkowania świeżego nabytku. Audi zdaje sobie sprawę ze skali problemu, dlatego w 1985 roku powołało zespół ekspertów, których zadaniem jest upewnienie się, że oferowane auta pachną właściwie.
18.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Często mówi się, że nic nie pachnie lepiej niż nowe auto. Niestety w przypadku niektórych modeli to potoczne stwierdzenie jest dalekie od prawdy. Plastik, nierzadko niskiej jakości powszechnie wykorzystywany do wykończenia wnętrz większości popularnych samochodów rzadko kiedy pachnie przesadnie przyjemnie. Jeśli do tego dorzucimy mnogość elementów gumowych, klejów i kabli powstaje mieszanka, która nie każdemu przypadnie do gustu.
Istnieją jednak marki, które dbają o to, jak pachną ich auta. I to nie tylko w momencie wyjazdu z salonu, ale i po kilku latach eksploatacji. Świetnym przykładem jest Audi, które w 1985 roku powołało do życia zespół Nose Team, którego celem jest węchowa ocena produkowanych pojazdów i dążenie do tego, by pachniały one jak najlepiej.
Zespół składający się z pięciu osób funkcjonuje w bawarskim centrum jakości Audi, oceniając zapach stosowanych materiałów wykończeniowych w skali od jeden do sześciu, gdzie 1 oznacza bezwonny, a 6 nieznośny. Materiały takie jak szkło, blacha i ceramika zazwyczaj otrzymują najlepszą notę. Zgodnie ze standardami Audi do produkcji nie można dopuścić materiałów, które uzyskają ocenę 4-6, (irytujący, uciążliwy, nieznośny).
Cytowany przez magazyn "TheDrive Heiko" Lüßmann-Geiger, pracownik Audi Nose Team od 2000 roku, twierdzi, że zapach w pojeździe jest kluczową cechą odpowiadającą za poczucie komfortu. "Na szczycie piramidy Audi znajduje się dobro klienta, a u podstawy jest zapach. Jeśli klient będzie zirytowany zapachem, nie dostrzeże innych pozytywnych aspektów wnętrza pojazdu." - mówi Lüßmann-Geiger
Co ciekawe, nie jest to problematyka dotycząca wyłącznie fabrycznie nowych aut. Nose Team wyrywkowo bada również wybrane egzemplarze używane, sprawdzając, czy nawet po latach zastosowane w nich materiały pachną właściwie, czyli tak, by nie irytować właścicieli.