Volvo XC90 jeszcze z nami zostanie. Będzie oferowane obok elektrycznego następcy

Choć ma za sobą 8 lat na rynku, wciąż wygląda świetnie, a sprzedaje się jeszcze lepiej. Nic dziwnego, że Volvo nie zamierza wysyłać XC90 na emeryturę. Obecna, spalinowa generacja zostanie z nami jeszcze przez jakiś czas.

Jest z nami już 8 lat, a wciąż sprzedaje się świetnie
Jest z nami już 8 lat, a wciąż sprzedaje się świetnie
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Aleksander Ruciński

17.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie z planami publikowanymi przez Szwedów w ubiegłych latach zupełnie nowe, elektryczne Volvo XC90 ma zadebiutować jeszcze w 2022 roku. Sądziliśmy, że będzie to początek końca spalinowych SUV-ów marki. Jak się jednak okazuje, Volvo zamierza oferować oba warianty równolegle tak długo, jak będzie to możliwe.

O decyzji poinformował szef marki, Hakan Samuelsson w wywiadzie udzielonym Automotive News Europe. Szczerze mówiąc, jest ona zrozumiała, tym bardziej że obecne XC90 nadal jest bardzo dochodowe - to trzeci najpopularniejszy model Volvo w Europie.

Najważniejszym wynikiem tego planu jest pozostawienie wyboru klientom. Ci chcący kupić spalinowego SUV-a od Volvo, wybiorą stary model. Fani elektromobilności będą natomiast mogli zdecydować się na następcę. Oczywiście taki stan rzeczy nie potrwa wiecznie, gdyż Szwedzi nie ukrywają, że to elektryfikacja jest ich priorytetem.

Poza premierą elektrycznego XC90 powinniśmy więc spodziewać się także kolejnego liftingu obecnego wydania. Wizualnie będzie to raczej kosmetyka, ale sporo może zadziać się w kabinie, z nowymi multimediami Android na czele.

Szczegóły dotyczące obydwu propozycji poznamy później, choć raczej jeszcze w tym roku.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)