Volvo V60 1,6 T3 R‑Design - warto mieć alternatywę [test autokult.pl]
Oprócz muzyki puszczanej w rozgłośniach radiowych i zajmującej najwyższe miejsca list przebojów jest jeszcze mnóstwo innych wykonawców czy gatunków muzycznych, które doceniane są jedynie przez bardziej wytrwałych i niezależnych słuchaczy. Tak samo jest na rynku motoryzacyjnym, a świetnym tego przykładem jest Volvo V60.
01.08.2012 | aktual.: 18.04.2023 13:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Volvo V60 1,6 T3 R-Design - test
Za każdym razem, kiedy widzę na ulicy Volvo, mam przed oczami dojrzałego i spokojnego mężczyznę, który dobrze czuje się w marynarce, zna się na winach, a w młodości chciał być żeglarzem. To jednak tylko jedna z kilku grup klientów, które jeżdżą samochodami produkowanymi przez szwedzką firmę. Są jeszcze modne kobiety, które nie chcą nikomu udowadniać tego, że są modne, prawnicy, lekarze, a nawet młodzi biznesmeni ceniący spokój i wygodę.
Kiedy odebrałem kluczyki do Volvo V60 z najsłabszą benzynową jednostką pod maską oraz agresywnie wyglądającym pakietem R-Design, nie spodziewałem się niczego interesującego. Niezbyt duże kombi z silnikiem o pojemności 1,6 l i paroma dodatkami, które mają oszukać innych kierowców, że tym, co pracuje pod maską, na pewno nie jest 1,6.
Już na pierwszej studzience przekonałem się, że poza zamontowaniem 18-calowych felg w ramach pakietu R-Design Volvo faktycznie pokombinowało zawieszeniem. Dzięki imitacji dyfuzora, dwóm końcówkom układu wydechowego oraz dokładkom do zderzaków i progów auto wygląda naprawdę nieźle. Aż trudno wyobrazić sobie V60 pozbawione tych dodatków.
Pakiet R-Design sięga także do wnętrza pojazdu, gdzie zamontowano dobrze leżącą w dłoni kierownicę ze skórzanym kołem, drążek zmiany biegów oraz aluminiowe nakładki na pedały. Jedną z najciekawszych rzeczy, która uzasadnia wydanie dodatkowych 21 800 zł na tę wersję V60, są fotele pokryte półskórą i materiałami syntetycznymi. Siedziska wyprofilowano niemal wzorowo, są one miękkie, ale nadają się na długie podróże. Do pełni szczęścia brakowało tylko elektrycznej regulacji oraz odrobinę dłuższego siedziska.
Wnętrze nowego V60 jest miłe i przytulne. Trudno to zrozumieć, dopóki nie przejedzie się dłuższej trasy za kierownicą któregoś ze szwedzkich aut. Płaska konsola środkowa, za którą umieszczono praktyczny tylny schowek, podświetlenie tarcz zegarów czy wreszcie pokrętła do sterowania systemem klimatyzacji - wszystko jest dobrze spasowane i tworzy pozytywną aurę.
Poza tym wnętrze Volvo nie atakuje zaletami, odkrywa się je dopiero po czasie. Tak właśnie było z dodatkowymi materiałowymi kieszeniami na drobiazgi znajdującymi się pod nogami kierowcy i pasażera czy klipsem na bilety parkingowe - mała rzecz, a cieszy. Niestety, jedyną rzeczą, o której nie można powiedzieć nic dobrego, jest wolna przestrzeń - niemal jej nie ma.
Volvo V60 to rywal Audi A4 Avant czy BMW Serii 3 Touring. Podobnie jak w tych autach ilość wolnego miejsca na tylnej kanapie nie jest zbyt imponująca i trójce pasażerów będzie ciasno. Co więcej, jeśli kierowca Volvo mierzy powyżej 190 cm, zajęcie miejsca za kierowcą na tylnej kanapie nie będzie należało do najłatwiejszych. Jeśli chcesz więcej miejsca, to kup V70 - to najlepiej odnosi się jednak do bagażnika.
430 l pojemności to naprawdę mało, nawet jak na ten segment. Na szczęście kufer ma regularne kształty, a pod podłogą kryje się dodatkowy schowek, który z łatwością pomieścił baniak płynu do spryskiwaczy. Volvo V60 R-Design to agresywnie wyglądające nieduże kombi, jest jednak sposób, by bardzo szybko o tym zapomnieć.
Wystarczy zapiąć pasy i odbyć krótką przejażdżkę. Pomimo że pod maską pracują tylko 4 cylindry o łącznej pojemności 1,6 l, turbosprężarka wyciska z nich 150 KM i 240 Nm momentu obrotowego. Przy masie 1537 kg zapewnia to przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 9,6 s oraz prędkość maksymalną oscylującą w okolicach 200 km/h.
Jest to wprawdzie najsłabszy silnik benzynowy w gamie V60, jednak te osiągi są w pełni wystarczające do jazdy na co dzień. Silnik jest naprawdę dynamiczny, a przełożenia sześciobiegowej manualnej przekładni doskonale dobrane. Całość współpracuje z systemem start&stop, który sprawdza się naprawdę nieźle w miejskich korkach. Na drodze z Grudziądza do Iławy nie ma jednak korków, a poza kilkoma fotoradarami jest tam sporo naprawdę ciasnych zakrętów.
Sportowe zawieszenie oraz opony z 18-calowymi obręczami spisywały się tam wyśmienicie. Układ kierowniczy, jak na auto z nadwoziem kombi, jest naprawdę precyzyjny, a dzięki temu, że pod maską pracowało tylko lekkie 1,6 l, przednie koła ani razu nie zapiszczały, ostrzegając przed podsterownością. Pomimo napędu na przednią oś V60 z pakietem R-Design daje mnóstwo frajdy z jazdy. W kabinie panuje cisza i spokój, więc można się poczuć naprawdę pewnie w tym samochodzie.
Po bardzo dynamicznej jeździe średnie spalanie utrzymywało się poniżej 9 l paliwa na 100 km. W mieście bardzo trudno będzie dojść do 10 l, a podczas spokojnej i równej jazdy na trasie udało mi się zejść do 7,2 l na setkę. Wynik jak najbardziej satysfakcjonujący, chociaż nie ma co ukrywać, biorąc pod uwagę agresywny wygląd, wielu kierowców prowokujących do szybszej jazdy na trasie było zawiedzionych możliwościami Volvo.
Na szczęście Szwedzi oferują 180-konną wersję tej jednostki, która spala odrobinę więcej benzyny, a jest bardziej dynamiczna. Volvo V60 wydaje się o wiele bardziej wyszukanym wyborem w tym segmencie i jadąc tym autem, na drogach faktycznie zauważa się o wiele więcej Volvo - powiedział Paweł Kaczor, autor zdjęć do testu.
Niestety nie ma aut bez wad. Podczas odtwarzania muzyki z płyty MP3 wyświetlacz V60 lubi się czasem zawiesić i aby go zresetować, trzeba ponownie uruchomić auto. Konfigurując zarówno Volvo V60 jak i XC60 w wersji R-Design przez internet zauważymy, że w ofercie nie ma nawigacji. Na szczęście odwiedzając salon czeka na nas miłe zaskoczenie, otóż jak się okazuje jednak można ją domówić.
Niemcy oferują więcej, zarówno pod względem miejsca, jak i wyposażenia, jednak któremukolwiek z naszych zachodnich sąsiadów trudno będzie pobić stylistykę V60. Diody LED umieszczone w tylnych światłach wyglądają wyśmienicie. Aż żałowałem, że po zmroku nie jechało przede mną drugie identyczne Volvo.
Szwedzkie kombi jest trochę jak Pendulum przy Prodigy, Ira przy Budce Suflera czy Michael Buble przy Robbiem Williamsie. To alternatywa, której dzisiejszy rynek motoryzacyjny potrzebuje tak samo jak spadku cen ropy. To wybór, którym warto się pochwalić i trudno go negować. A pomyśleć, że właścicielem Volvo są Chińczycy...
- Stylistyka
- Prowadzenie
- Pakiet R- Design
- Komfort podróżowania
- Jednostka napędowa
- Mało miejsca na tylnej kanapie
- Zbyt mały bagażnik
Volvo V60 1,6 T3 R-Design - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Volvo V60 T3 R-Design | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, turbosprężarka | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1596 cm3 | |
Stopień sprężania: | 10,0 | |
Moc maksymalna: | 150 KM przy 5700 rpm | |
Moment maksymalny: | 240 Nm (przy 1600 rpm) | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 94 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-stopniowa manualna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna McPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | |
Układ kierowniczy: | Wspomagany | |
Średnica zawracania: | 11,5 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 235/40 R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 235/40 R18 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Kombi | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | b.d. | |
Masa własna: | 1537 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 10,2 kg/KM | |
Długość: | 4628 mm | |
Szerokość: | 1865 mm | |
Wysokość: | 1484 mm | |
Rozstaw osi: | 2776 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1588/1585 mm | |
Prześwit (przód/tył): | 140 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 67 l | |
Pojemność bagażnika: | 430 l/1241 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 563 kg | |
Maksymalna masa holowanej przyczepy: | b.d. | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Pomiar własny(*): | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 9,6 s | 9,7 s |
Prędkość maksymalna: | 205 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 7,5 l/100 km | 9,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,1 l/100 km | 7,4 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 6,0 l/100 km | 8,4 l/100 km |
Emisja CO2: | 139 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | ok. 160 000 zł | |
Model od: | 134 900 zł | |
Wersja silnikowa od: | 116 200 zł |
Volvo V60 1,6 T3 R-Design - galeria zdjęć
Zdjęcia wykonał Paweł Kaczor.