Volvo uśmierca diesle. Znamy już ostateczną datę

Volvo znajduje się obecnie w środku ogromnych zmian w swojej gamie modelowej. Jej konsekwencją będzie między innymi ostateczne pożegnanie się z jednostkami Diesla. Wiemy już, kiedy zostanie wyprodukowany ostatni taki samochód.

Volvo S90 Recharge
Volvo S90 Recharge
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Volvo
Kamil Niewiński

19.09.2023 | aktual.: 20.09.2023 10:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szwedzka marka wyjątkowo mocno stawia na elektryfikację. Volvo w 2030 r. chce zostać producentem oferującym tylko i wyłącznie samochody na prąd. Już teraz zresztą auta EV zaczynają coraz mocniej dominować w oferowanej gamie. Teraz producent potwierdził, że liczba modeli wyposażonych nawet częściowo w jednostki spalinowe zmniejszy się jeszcze bardziej.

Według oficjalnego komunikatu Volvo, marka w ciągu następnych kilku miesięcy na dobre pożegna się z silnikami Diesla. W wybranych wariantach samochodów od Szwedów, między innymi w V60, S90 czy XC90 nadal możemy bowiem znaleźć miękkie hybrydy, których bazą są jednostki wysokoprężne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na początku 2024 r. z fabryk Volvo wyjadą ostatnie auta z silnikami Diesla, a marka chwali się, że jest jednym z pierwszych producentów, którzy podjęli taką decyzję. Ogłoszenie Szwedów miało związek z Climate Week NYC i miało być ukazaniem zaangażowania Volvo w przyszłość motoryzacji - zeroemisyjną, neutralną węglowo i przyjazną zarówno ludziom, jak i środowisku.

Silniki elektryczne to nasza przyszłość. Przewyższają one jednostki spalinowe: generują mniej hałasu i mniej wibracji, ich koszty serwisowania są mniejsze, nie generują również żadnych spalin. Jesteśmy w pełni skupieni na tworzeniu szerokiego portfolio samochodów klasy premium, które spełnią oczekiwania naszych klientów i będą stanowić kluczowy element naszej reakcji na zmiany klimatyczne.

Jim Rowandyrektor generalny Volvo Cars
Komentarze (23)