Uszkodzenia auta przez silny wiatr - czy przysługuje nam odszkodowanie?
Wichury, które w Polsce zdają się być coraz bardziej gwałtowne, często powodują wiele strat. Silny wiatr i gradobicie to potencjalne zagrożenie również dla samochodów. Czy właściciel auta ma szanse na odszkodowanie?
20.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ubezpieczyciel postara się uniknąć wypłaty lub zmniejszyć jej kwotę
Samochód przygnieciony przez drzewo to prawdziwy koszmar każdego kierowcy. Jeśli gałąź zbiła szybę i nieco pogniotła maskę - to nie będzie wielki problem. Jednak upadek ciężkiego konara, który zmiażdżył dach i pogiął całą konstrukcję samochodu, najczęściej oznacza jego kasację. Co w tej sytuacji pozostaje właścicielowi?
Zobacz także
Przede wszystkim takich sytuacji należy unikać. Powód jest prosty - dla ubezpieczyciela ostatecznie liczą się pieniądze i nie wierzcie, że jest inaczej, bo aktor w reklamie powiedział co innego. Dlatego te firmy będą szukały sposobu, żeby nie wypłacić odszkodowania lub wypłacić je w mniejszym wymiarze, jeśli tylko będzie na to sposób zgodny z prawem i warunkami polisy.
Inna sytuacja, w której ubezpieczyciel może starać się uniknąć wypłaty odszkodowania lub wypłaci mniejszą sumę, następuje, gdy auto, które zgodnie z deklaracją miało być trzymane w garażu, w chwili zdarzenia stało przed domem pod gołym niebem. W poniedziałek 20 maja w dużej części kraju ogłoszono pogodowy alarm, właściciele pojazdów powinni więc wprowadzić je do garażu.
Postawienie samochodu pod wielkim drzewem, z długimi, ciężkimi konarami, może zostać uznane przez ubezpieczyciela za zaniedbanie ze strony właściciela. To co prawda skrajność, ale zdarzają się i takie sytuacje. Jak więc zdobyć odszkodowanie?
Kto wypłaca odszkodowanie za przygniecenie auta przez drzewo?
W pierwszej kolejności możemy spróbować zdobyć odszkodowanie z OC właściciela posesji, na której stało drzewo, które uszkodziło auto. Wtedy niestety konieczne jest udowodnienie zaniechania ze strony tej osoby. Musiałaby ona wiedzieć, że drzewo jest w złym stanie, wymaga wycięcia, ale to nie zostało dokonane.
Drugim rozwiązaniem jest skorzystanie ze swojego autocasco. Tu jednak warto zaznaczyć, że AC może nie obejmować wszystkich strat, jakie ponosi właściciel pojazdu z tytułu jego utraty. Nawet jeśli ubezpieczyciel pokryje szkody, które z przyczyn naturalnych zostały dokonane na pojeździe, możemy nie otrzymać odszkodowania za brak pojazdu przez okres naprawy, w którym był on potrzebny w celach zarobkowych.
Co zrobić, by zwiększyć swoje szanse?
Najważniejsze jest właściwe rozwiązanie tego u podstaw, czyli wykupienie AC, które obejmuje szkody wyrządzone przez siły natury, czyli wichury, gradobicie, itp. Warunki polisy często mają wyłączony cały szereg sytuacji, które potencjalnie mogą powodować szkody. Wczytajcie się w nie.
Gdy już dojdzie do zdarzenia, poprawnie wykonajcie pełną procedurę zgłaszania szkody. Ubezpieczyciel opisuje ją w warunkach umowy polisy. Istotna jest forma i czas zgłoszenia.
Zawsze, jeśli to tylko możliwe, zabezpieczcie samochód przed dalszymi uszkodzeniami. Gdy auto jest poważnie uszkodzone, w szoku łatwo przeoczyć fakt, że w wyniku zaniechania może dojść do jeszcze większych uszkodzeń. Przykładem może być zalanie wnętrza pojazdu przez wciąż padający deszcz. W takiej sytuacji ubezpieczyciel będzie miał prawo uznać to za powód do pomniejszenia wypłaconej sumy.