Ty nerwusie, Ty… – JE Design Ibiza 1.6 TDI CR (2011)

Wstałeś lewą nogą? Masz zły poranek? Wnerwiła Cię żona, dziewczyna, mąż, chłopak? Mamy coś na nerwy! Możesz się wyładować, komentując najnowsze dzieło JE Design, o którym jest ten artykuł.

Ty nerwusie, Ty… – JE Design Ibiza 1.6 TDI CR (2011)
Olgierd Lachowski

23.08.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Firma JE Design tworzy coraz bardziej kiczowate kreacje, popadając w coraz większy samozachwyt. Najwyraźniej pracownicy JE Design nie mają za grosz poczucia dobrego smaku, o odrobinie przyzwoitości nie wspominając, bo jak inaczej niż podłością można nazwać takie załatwienie samochodu.

Czy Seat Ibiza jest autem ładnym, nijakim czy brzydkim – na ten temat każdy ma swoje zdanie. Natomiast w kwestii tego, co zrobił tuner, nie ma chyba wątpliwości. Niedługo dla JE Design trzeba będzie utworzyć nową kategorię brzydoty tuningowej, bo „wiejski tjunink” już nie wystarczy. Przyjrzyjmy się temu autu.

JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.1
JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.1

Z przodu jest nowy zderzakospojler, który dla oszczędności pieniędzy naklejono na stary (cena – 654,50 euro). Ma on mnóstwo nic nie wnoszących z punktu widzenia aerodynamiki i termodynamiki (chłodzenie hamulców) otworów, które sugerują, że Ibiza ma ponadprzeciętną moc albo że jest samochodem wyścigowym.

To, co zaoszczędzono przy zderzaku, wydano na wyżłobienie tych dziwnych rowków, w których znajdują się nie pasy diod, ale pojedyncze diody LED (cena kompletu – 238 euro). W zamyśle chyba miały wyglądać jak diamenty w koronie, a sprawiają wrażenie taniego badziewia sprzedawanego na bazarach przez panów raczej niemających pozwolenia na stały pobyt w Polsce, reklamujących się hasłem: „Muzyka, MP3, gry, programy, diody LED na Ibizę. Co potrzeba, Pan?”

JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.2
JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.2

Oczywiście wywalono znaczek Seata, ale to może i dobrze, bo Hiszpanie pewnie niechętnie przyznają się, że to z ich wozu zrobiono dyskotekę. Za to pojawiły się brewki na światłach (cena – 89 euro), co by mogła na nas „bad-lookać” Ibiza.

Spójrzmy na bok wozu. Tutaj kreatorom wyglądu pracującym w JE Design chyba trochę zabrakło „pomysłu” i przykleili tylko listwę progową (to drobiazg, że wysokością zupełnie nie zgadza się ze zderzakiem…) – koszt to 299 euro. Zatem jeśli ktoś liczył na bajery typu wiatrówka, parasol i podbierak do ryb, to tutaj tego nie ma.

Z tyłu „designerów" znowu naszło. To prawda, akurat ten spojler dachowy wygląda normalnie, czyli w tym przypadku całkiem nieźle, ale to chyba element fabryczny (poprawcie mnie, jeśli się mylę). Za to dół… Zamocowano tam takie coś z otworami wypełnione siatką, a na środku jest romboidalna rura wydechowa (cena – 299 euro).

Jeśli podliczyć dotychczasowe koszty, wyjdzie na to, że oszpecenie samochodu kosztuje prawie 1600 euro.

JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.3
JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.3

JE Design dołożyło jeszcze całkiem nieźle wyglądające felgi (one jednak nie uratują tego auta) o średnicy 17”. Na nie założone są opony 215/40 R 17. Komplet kół to wydatek 1809 euro. Jeżeli ktoś chciałby koła z 18-calowymi felgami, musi się liczyć z wyłożeniem 2260 euro.

Za 149 euro założono z kolei krótsze o 35 mm sprężyny, co według tunera sprawiło, że Seat wygląda bardziej sportowo.

Pod maską samochodu drzemie 1,6-litrowy silnik wysokoprężny, który w wersji seryjnej miał moc 105 KM i moment obrotowy 250 Nm. Dzięki tej jednostce napędowej Seat rozpędzał się do 100 km/h w 10,90 s i osiągał prędkość 188 km/h.

Obecnie dzięki nowemu modułowi sterującemu (cena – 1399 euro) silnikiem ma on 121 KM mocy i 282 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Poprawiły się też nieco parametry drogowe. Hiszpańskie auto potrzebuje 10,20 s na rozpędzenie się do 100 km/h i osiąga 194 km/h.

Nie mamy zdjęć wnętrza i nie wiemy, jak ono wygląda po działaniach tunera, za to wiemy, co JE Design oferuje. A oferuje skórzaną tapicerkę (gdzie?) w cenie od 1599 euro. Za 399 euro skórą zostanie obszyta kierownica, a za dodatkowe 179 euro – dźwignia zmiany biegów i hamulca ręcznego. Za następne 79 euro JE Design wyszyje nawet dowolne logo na oparciach foteli.

JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.4
JE Design Ibiza 1.6 TDI CR fot.4

Na plus trzeba zaliczyć dwustopniowe ogrzewanie siedzeń (za 379 euro) i system regulacji podparcia pleców z 12-stopniowym masażerem za 319 euro.

Gdyby chcieć nabyć wszystkie udogodnienia, trzeba by zapłacić 7890 euro. W zamian dostaniemy przede wszystkim marnie wyglądający samochód. Marnie nie dlatego, że taki zaprojektowali Hiszpanie, tylko dlatego, że takim zrobili go goście z JE Design.

Nie wiem, czy szef tej firmy nie widzi, co tworzą jego pracownicy, czy sam każe im realizować swoje niewydarzone pomysły. Faktem jest jednak, że ktoś to potem kupuje, bo JE Design nadal działa. Pytanie tylko: kto?

Dane techniczne

  • Typ: R4, ZS
  • Ustawienie: Z przodu, poprzecznie
  • Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
  • Objętość skokowa: 1598 cmsup3/sup
  • Doładowanie: Turbosprężarka
  • Moc maksymalna: 121 KM
  • Objętościowy wskaźnik mocy: 75,72 KM/l (seryjny – 65,71 KM/l)
  • Maksymalny moment obrotowy: 282 Nm
  • Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna
  • Typ napędu: Na przednie koła

Hamulce i koła:

  • Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane, średnica 288 mm
  • Hamulce tylne: Tarczowe, średnica 232 mm
  • Koła przednie: 7,0 x 17” lub 7,5 x 18”
  • Koła tylne: 7,0 x 17” lub 7,5 x 18”
  • Opony przednie: 215/40 R 17 lub 215/35 R 18
  • Opony tylne: 215/40 R 17 lub 215/35 R 18

Masy i wymiary:

  • Masa własna: 1120 kg
  • Stosunek masy do mocy: 9,26 kg/KM (seryjny – 10,67 kg/KM)
  • Długość: 4052 mm
  • Szerokość: 1693 mm
  • Wysokość: 1410 mm (- 35 mm)
  • Rozstaw osi: 2469 mm

Osiągi:

  • Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,20 s
  • Prędkość maksymalna: 194 km/hblock position=\inside7441/block
Komentarze (0)